Gucci Premiere raz jeszcze - prawidłowa odsłona
Nie mogłam się oprzeć i jednak je mam Gucci Premiere, cudne, kobiece, emanujące niezwykłą magią takiego uwodzenia, które ja cenię w perfumach bo nie jest natrętne a znaczące.
Mam nadzieję,że wiecie o czym mówię:P
Wbrew obiegowym opinią niektórych bloggerów,że Gucci spada w hierarchii swoich zapachów,że robi się masówką i nijakością ja tego nie podzielam i nie podzielę.Gucci nigdy z założenia nie był koncernem niszowych perfum!!!Nie można wymagać by haute couture było masówka i odwrotnie:)
Pracuję długo w światku perfumeryjnym, chcąc nie chcąc przez moje ręce przeszło wiele zapachów, wiele ludźkich upodobań, fochów i zażaleń. Ja mam swoje oczywiście, mam swoje hoty ale i knoty i to niezależnie czy je używam czy też nie.Mam inne poczucie wyjatkowości np Lalique, Forda a Bossa.A perełka niszowości niezawsze nią jest.
Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, gusty się ma w sobie, taki przypisany do siebie:)
I podtrzymuję: po testowaniu od chwili pisania pierwszego posta o Gucci Premiere - ten zapach lezy u mnie idealnie, jest w sam raz nasycony, ewoluuje w specyficzną anielską dla mnie , nutę szmpańskiej zabawy, świeżości pomarańczy no i drzewnego akordu, tak subtelnego,że aż indywidualnego:)Ja to kupuję i kupuje flakon, który może niektórym wyda się snobistyczny ale dla mnie jest Cannowskim spektaklem i grą światła.
A nie lubię złota:)
Jestem szczęśliwa posiadaczka 75 ml, umila mi codziennie dzień, mimo braku kreacji rodem z Hollywood czuje się ... wyjątkowa każdego dnia:)
P.S. Nie jest to zapach dla kobiet lubiących mega mocne, buduarowe bądź orientalno-korzenne nuty:)
Mam nadzieję,że wiecie o czym mówię:P
Wbrew obiegowym opinią niektórych bloggerów,że Gucci spada w hierarchii swoich zapachów,że robi się masówką i nijakością ja tego nie podzielam i nie podzielę.Gucci nigdy z założenia nie był koncernem niszowych perfum!!!Nie można wymagać by haute couture było masówka i odwrotnie:)
Pracuję długo w światku perfumeryjnym, chcąc nie chcąc przez moje ręce przeszło wiele zapachów, wiele ludźkich upodobań, fochów i zażaleń. Ja mam swoje oczywiście, mam swoje hoty ale i knoty i to niezależnie czy je używam czy też nie.Mam inne poczucie wyjatkowości np Lalique, Forda a Bossa.A perełka niszowości niezawsze nią jest.
Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, gusty się ma w sobie, taki przypisany do siebie:)
I podtrzymuję: po testowaniu od chwili pisania pierwszego posta o Gucci Premiere - ten zapach lezy u mnie idealnie, jest w sam raz nasycony, ewoluuje w specyficzną anielską dla mnie , nutę szmpańskiej zabawy, świeżości pomarańczy no i drzewnego akordu, tak subtelnego,że aż indywidualnego:)Ja to kupuję i kupuje flakon, który może niektórym wyda się snobistyczny ale dla mnie jest Cannowskim spektaklem i grą światła.
A nie lubię złota:)
Jestem szczęśliwa posiadaczka 75 ml, umila mi codziennie dzień, mimo braku kreacji rodem z Hollywood czuje się ... wyjątkowa każdego dnia:)
P.S. Nie jest to zapach dla kobiet lubiących mega mocne, buduarowe bądź orientalno-korzenne nuty:)
Hhhhhmmmm, tak ładnie o nim napisałaś, że aż musze niuchnąć :)
OdpowiedzUsuńNiuchnij:) Dla mnie rarytasik.
UsuńNiuchne i ja jak tylko zjawię się w Sephorze :)
UsuńJa wczoraj wyszlam do sklepow w poseukiwaniu nowego zapachu na jesien obwachalam chyba z 50 ale tego nie widzialam... A ta buteleczka ochhh jes piekna. :)
OdpowiedzUsuńjak to nie widziałas:)
UsuńNie mogę się napatrzeć na ten flakonik - jest uroczy wręcz :)
OdpowiedzUsuńZapach mi się podoba, ale nie na tyle, żeby kupić flakon. Miłego używania.
OdpowiedzUsuńno wiadomo tani nie jest to jest minus Gucciego , ale nie ma sie go przecież na miesiąc:) Dziekuje!!
UsuńMuszę go powąchać :P
OdpowiedzUsuńMallenku jestes:)))Powąchaj kochana a może..
UsuńJestem jestem :)
UsuńPowącham, tylko kiedy? U mnie w mieście nie ma takich perfum.. a jechać "dalej w świat" nie mam za bardzo czasu więc pewnie za miesiąc :D Ale nie powiem, nie powiem- czuję się skuszona!
Musze obczaic, uwielbiam zapachy Gucci, wiec jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńZapraszam:))Pod oczy wypróbuj sobie też Chanel line repair z takich aktywniejszych:P
Usuńspryskałam sobie nim dziś nadgarstki. to chyba nie jest zapach dla mnie, przynajmniej na razie.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy jakie preferujesz:P To lekki zapach, generalnie jak się Flora podobała to i to będzie:)
Usuńuwielbiam Gucci Guilty, więc i tego osobnika muszę obwąchać :D
OdpowiedzUsuńGuilty jest zupełnie inna bajką:)
UsuńFlora bardzo mi się podoba, tego nie znam ale się zapoznam :P
OdpowiedzUsuń