Nakładanie podkładu pod oczy - czy tak powinno się robić?
Oglądałam sobie dzisiaj kilka tutoriali odnośnie makijaży i nie mogę się nadziwić jednej rzeczy: a mianowicie nakładaniu podkładu pod oczy:(
Miejsce okolic oczu to miejsce najbardziej wrażliwe, skłonne do wysuszeń i zmarszczek, skóra tam jest bardzo cienutka i bardzo delikatna.
A wiele osób robiąc makijaże pokazowe, niejako instruktażowe , nakłada tam podkład, z Bogiem sprawa jeśli jest to podkład nawilżający, lekki, komfortowy ale gdy jest to mocno kryjący, matujący???
Toż to kompletny błąd, w zasadzie coś co w przyszłości niedalekiej zaowocuje:
a/ mega wysuszeniem
b/ naciagając skórę, trąc mocno zaś zmarszczkami i cieniami.
Kiedy do tego nakładamy tam jeszcze mega dużo pudru, wcieramy nie szczędząc kosmetyku kolorowego - podkład, trąc niemiłosiernie pędzlem, to mam ochotę krzyknąć:)
Nie rozumiem takich strasznych praktyk, no chyba że przy makijażu filmowym czy teatralnym, bądź na jakiś czas.
Niszczy sie skórę ale rozumiem,że to poświęcenie.
To co za młodu sie nauczy na starośc może miec skutek niebywały.
Po to są lekkie i bardziej pielegnacyjne korektory by operowac tym w tych okolicach.
A można cuda osiagnąć , a nie nakładać tony kolorówki:(
Z czasem prowadzi to do duzych zasinięć i coraz większego obciążenia skóry, która gdy jeszcze nie potraktowana kremem , wkrótce ukaże mało fajne oblicze.
Czy profesjonalna makijażystka powinna tak robić?
Miejsce okolic oczu to miejsce najbardziej wrażliwe, skłonne do wysuszeń i zmarszczek, skóra tam jest bardzo cienutka i bardzo delikatna.
A wiele osób robiąc makijaże pokazowe, niejako instruktażowe , nakłada tam podkład, z Bogiem sprawa jeśli jest to podkład nawilżający, lekki, komfortowy ale gdy jest to mocno kryjący, matujący???
Toż to kompletny błąd, w zasadzie coś co w przyszłości niedalekiej zaowocuje:
a/ mega wysuszeniem
b/ naciagając skórę, trąc mocno zaś zmarszczkami i cieniami.
Kiedy do tego nakładamy tam jeszcze mega dużo pudru, wcieramy nie szczędząc kosmetyku kolorowego - podkład, trąc niemiłosiernie pędzlem, to mam ochotę krzyknąć:)
Nie rozumiem takich strasznych praktyk, no chyba że przy makijażu filmowym czy teatralnym, bądź na jakiś czas.
Niszczy sie skórę ale rozumiem,że to poświęcenie.
To co za młodu sie nauczy na starośc może miec skutek niebywały.
Po to są lekkie i bardziej pielegnacyjne korektory by operowac tym w tych okolicach.
A można cuda osiagnąć , a nie nakładać tony kolorówki:(
Z czasem prowadzi to do duzych zasinięć i coraz większego obciążenia skóry, która gdy jeszcze nie potraktowana kremem , wkrótce ukaże mało fajne oblicze.
Czy profesjonalna makijażystka powinna tak robić?
dziennik.com |
odkąd zaczęłam używać żelu pod oczy z flos- leku całkowicie pożegnałam się z kolorówką pod oczami, ale topornym podkładem nigdy tam nie zawędrowałam :/
OdpowiedzUsuń:) super!!
UsuńW ogole jak widze te tony makijażu położone i rozcierane na ostro pod oczami to mnie ściska:(
pzyznam, ze tak robilam kiedys, ale dostalam opier__ do od pani sephorzanki i zakonczylam ta praktyke:)
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze:) Toz to nie zabieg marketingowy ale cos co ma sluzyc urodzie.
UsuńPoza tym nie przystoi profesjonalistce w tutorialach takie cosik zalecac, tak mi sie przynajmniej wydaje:(
Ja nigdy nie nakładam podkładu pod oczy, zawsze tylko korektor :)
OdpowiedzUsuńświetnie:)Tak powinno być.Przeciez te obszary tzreba oszczędzać najszybciej sie starzeją:)
UsuńTez nie jestem fanka nakladania podkladu pod oczy...Nawet korektora staram sie nie nakladac pod oczy codziennie,bo nie lubie obciazac okolic swoich oczu.Ale nei powiem za mlodu pare razy pacnelam sobie podkladem pod oczy,ale to bylo bardzo dawno temu... ;))
OdpowiedzUsuńWiesz cos w tym jest jesli chodzi o obciążenia nawet zbyt silnym korektorem, fajne sa korektory z kremem mieszane.
Usuńod czasu do czasu zdarzy mi się przejechać w tych rejonach podkładem, chociaż zwykle nie mam problemów z tamtymi okolicami. Na pewno nie cierpię podkładu zbierającego się w zmarszczkach - nie ważne czy nasz 15 czy 30 lat - zbierają się i koniec kropa :) nawet najlepsze korektory... Moim ulubieńcem jest Skinfoodowy Salomon - lekki,natłuszcająco-nawilżający, rozświetla.. chociaż specjalnie nie jest trwały - mimo wszystko , najlepszy :)
OdpowiedzUsuńZalezy jaka konsystencja:) Ale zważony feee, muszę się przyjrzec temu Skinfoodowi choc kojarzy mi sie z BB:)
Usuńjest tłustawy, ale fajnie nawilża, krycie oceniam na średnie, ale rozświetlające, po przypudrowaniu np siliką/krzemionką wygląda całkiem porządnie. Mogę ci trochę wydłubać z mojego słoiczka. Bo pojemność jest zabójcza :)
Usuńooo może sie skuszę:)
Usuńdla mnie Salmon SkinFood wcale nie ma średniego krycie, niestety słabo kryje mocne cienie pod oczami jak np. moje. Czasem jednak nie da się uniknąć bardziej treściwego korektora, niestety.
UsuńShinodka, pudrujesz Salmon pod oczami krzemionką? Przecież ona wysusza
Sadzac po składzie BB tej firmy skład do d..y ale sprawdzę ten korektor:)
UsuńJa zatrzymuję się na granicy oczodołu, nie mam jakiś specjalnych zasinień więc nie muszę używać codziennie korektora, używam go przy ciemniejszych makijażach ( z moim ulubionym fioletem ,który lubi dawać na dolnej powiece podbicie lekkich cieni). Jak patrze na niektóre filmiki instruktażowe to się łapię za głowę - takie intensywne wcieranie kosmetyków, rozciąganie skóry-aż włosie się rozcapierza w pędzlu;)
OdpowiedzUsuńno o tym piszę własnie to jakies kpiny:(Jestem na to bardzo uczulona...
UsuńMnie aż boli jak patrzę jak przy rysowaniu kreski ciągną powiekę palcem , za kilka lat załatwi to zmarszczki i rozciągniętą skórę brrr
OdpowiedzUsuńa mnie się zdarza, szczególnie w makijażu na szybko. Wiem, że to jest złe, ale wolę ciągnąć powiekę i mieć w miarę prostą krechę, niż pomalować oko byle jak.
Usuńałc, mnie też to boli, ja z krechami nie mam problemów i nie naciągam powieki, boję się zmarszczek i obwisłej skóry :O
Usuńwszystko zależy od tego jak się naciąga powiekę... bo czasami budowa oka uniemożliwia pomalowanie 'bez podtrzymania'... albo krzywo albo naciągnąć... po za tym genetyka :)
Usuńpewnie masz racje, ja po prostu nie mam aż takiego rozeznania, znam tylko swoje oczka. :) :*
Usuńja tam ekspertem nie jestem, ale na paru oczkach zdarzyło mi się zauważyć :)
Usuńja mam dziwnie: lewa powieke maluje idealnie, bez naciagan, prawa gorzej (zreszta prawe oko mam zawsze gorsze od lewego - jestem leworeczna)
Usuńtak zazwyczaj jest:) Oczka oczku nierowne, ale można naciagac bardzo delikatnie, Shinoidka ma racyję:D
UsuńA jeśli to jest podkład mineralny? Nigdy wcześniej nie używałam podkładu pod oczy (no chyba, ze z poczatku robienia sobie makijazu), zawsze tylko korektor wyrównujący koloryt i odrobinę pudru. Ale ostatnio jak nakładam puder mineralny przejeżdżam po oczach, i zastanawia mnie czy nie jest to aby źle. Z drugiej strony ten podkład mineralny jest bardziej delikatny niż korektor. A ładniej oczy się prezentują i nic dodatkowego nie trzeba nakładać :)
OdpowiedzUsuńCo ty na to kochana?
Sypki puder mineralny?
UsuńMineraly generalnie pochlaniaja sebum wiec niekażdy bym uzyła chyba ze sypki
jest to naturalny podkład mineralny Lily Lolo, który ostatnio na blogu pokazywałam
UsuńSkładniki z ich strony, skład jest bardzo krótki :):
Mika, Tlenek Cynku, Dwutlenek Tytanu, Tlenki Żelaza, Ultramaryna
Jest sypki oczywiscie
Usuńze wzgledu na tlenek cynku moze byc za bardzo wysuszajacy, mineralne maja raczej dzialanie wyrownujace sebum i ja osobiscie wole polecac do twarzy.
UsuńMinerały wymienione przez Ciebie to tez super filtry:)
Ale jesli naniesiesz kremik i taki delikatny woalik zrobisz to czemu nie?Jeszcze duzo zalezy od zmikronizowania pudru czy jets lekki czy bardziej toporny, pseudomineralne pudry sa cieższe.
Rozumiem :) no pielęgnacja musi być nie wyobrażam sobie bym nie nałożyła kremu na twarz i kremu pod oczy. Musi być, oczywiście odpowiedni do wieku ;).
UsuńDzięki za wyjaśnienie kochana :)
Mam nadzieje,że choc troche pomoglam:)
UsuńJakby co pisz:D
Ale firmy minerałkowe mają w swojej ofercie również korektory więc chyba podkładów nie należałoby jednak stosowac pod oczy mimo, że sypkie, lekkie.
UsuńNa pewno się przydały te informacje, zawsze pytam jak czegoś mi trzeba ;)
UsuńAle ja miałam na myśli przejechanie pędzlem tylko, a nie intensywną aplikację, po prostu tak jest czasem wygodniej i nie ma zgrzytu :) zakupiłam ostatnio korektor ale z myślą bardziej o moich zaczerwienieniach i jestem nim zdumiona, ale to juz inna historia ;)
zdumiona w sensie?:) Mówisz o redness solution Clinique?
UsuńKrzykla tak maja i sa duzo lżejsze , minerałow tam jest duzo mniej ale jak macie na podorędziu skład załączcie:)
Nie mam na mysli korektor mineralny lily lolo Blusha Away Redness solution się przy nim niestety chowa na policzki idealny i przy nosku tam gdzie zaczerwienienia
Usuńhttp://www.costasy.pl/esklep,produkt,44,blush_away_mineralny_korektor_lily_lolo#tab=150
Skład : Kaolin, Tlenek Cynku, Dwutlenek Tytanu, Tlenki Żelaza
Lyna, nie martw się- ani podkład LL ani korektor krzywdy pod oczami nie robi :)
Usuńmasz rację!!!chociaż Ci się przyznam,że tak robiłam ale zmądrzałam....a co do filmikówi i instruktaży ojj niestty tak robią niektóre (jest taka jedna bardzo znana youtubowiczka,ktora twierdzi ze to jest ok a niby jest profesjonalistką). Pod oczy staram się nakładać lekkie korektory. a co myślisz o tych minerałnych sypkich korektorach?
OdpowiedzUsuńaa o jakim konkretnie piszesz?:)
Usuńnp o every day mineral? ogolnie takie sypkie produkty pod oczy to moga byc czy nie bardzo?
UsuńMonisiu nie znam za dobrze Every day mineral, musze luknąć jakie daje krycie, generalnie tak jak odpisalam Lynce, nie jestem zwolennikiem pudrów pod oczy: dobry korektor czy rozswietlacz wyrówna koloryt i ładnie stopi sie z podkladem:)
UsuńMinerały moga wysuszać, powstaly z mysla o korekcji twarzy by sie nie swieciła.
Nie do końca się zgodzę Paula. Może i powstały w takim celu ale też wyrównują koloryt. Mnie tam nic nie zapycha ani nie wysusza :)
Usuńrób jak uważasz:)Ja nic nie narzucam, sa przecież i mineralne korektory pod oczy, ale zważcie,że są już inne.Lżejsze, inna konsystencja, tu padło pytanie o puder:)
UsuńDelikatne omiecenie twarzy to inna para kaloszy.
Moim zdaniem nałożenie pudru pod oczy , a do tego jeszcze bez kremu , a z podkładem, równa się często i gęsto od razu niefajnym efektem suszu i podkreśleniem zmarszczek. Później prowadzi do pogłębiania sie tego procesu.
ja tak z ciekawości pytałam, bo wydaje mi się że te mineralne to mniej się rolują pod oczami,chociaz z drugiej storny mogą podreślać zmarszczki....miałąm tą próbkę i krył bardzo fajnie, ale używałam zwilżonego BB do aplikacji i tylkow tedy ten korektor mi odpowiadał a tak to nie bardzo mi pasował...'
Usuńcóż trzeba chyba znaleźć coś dla siebie:) muszę spróbowac MACa Prolongwear...
tak Monisiu, mniej sie roluja , sa mimo wszystko delikatniejsze, no sa takim naturalnym filtrem:D
UsuńA Nałozoen BB sa jeszcze delikatniejsze, bo jednak woal krycia jets mniejszy.
Mac mi sie zbierał:(
Ja powiem tak, no nakładam cale życie podkład pod oczy i chociaż nie wiedziałam, że tak się nie powinno robić, to instynktownie czułam i czuję, że to źle, że tak robię... Zawsze jednak przed samym podkładem nakładam i wklepuję zelik nawilzający/chlodzący i te pe.
OdpowiedzUsuńMój problem zawsze był taki, że jak ominęłam okolice oczu, to śmiesznie wyglądałam zawsze, a jakoś korektory, które miałam, nie współpracowały dobrze z podkładami, więc nakładałam je na podklad pod oczętami... No nic, wybiorę się po jakiś korektor jak będzie wypłata i obaczę jak efekty. Na razie muszę cos z najnizszych półek niestety szukać...
Ja się zgadzam z Tobą, ze skóra pod oczami bardzo delikatna, staram sie też z nią delikatnie obchodzić, delikatnie zmywac, nie trzeć, delikatnie wsio aplikowac, tak samo o szyję staram sie bardzo dbać, wklepuję kremy, przecieram tonikami, używam maseczek, peelingów, ale muszę więcej się wywiedziec jak o nią dbać.
Aha, cieszę się, że dalej piszesz tak, jak pisałaś, ze dzielisz się takimi przemyśleniami, dla mnie to ważne Premiereczko moja. :*
już się tak nie przymilaj dobra :P ona i tak mnie bardziej kocha :P hyhyhy
UsuńMarti, Ciebie ciężko nie kochać. :* A dzisiaj mam dzień dobroci, a że już dawno chciałam to jej napisac, to akurat dzisiaj sie złożyło. ;p
Usuńto się chyba obrażę, że mi tego nie napisałaś :P
UsuńWariatki hehe:)
UsuńAle mi miłooooo aż nie usnę:*
No Vila kup rozswietlacz, Marti dobrze tutaj wspomniała,o tej kwestii bo korektor i rozswietlacz nie do konca to samo:)
Wtedy smiesznie nic nie bedzie wyglądało:)
Z nizszej pólki moge ewentualnie polecic Max factor
a fochaj się, może zbrzydniesz w końcu! ;p
Usuńno to ja nie bardzo wiem już co robić, mnie zawsze necą te korektory rozswietlajace pod oczy, żadne inne się nie podobują jakos, to co kupować?
Nakłada sie korektor zwykły plus rozświetlajacy? Tak łopatologicznie poproszę co Vila ma nakładać pod oczy z kolorowki. ;]
Vila kup rozswietlacz to niejako odmiana korektora tylko ze idąca w strone lzejszej konsystencji i bardziej nastawiona na kwestie rozzswietlenia:)
UsuńA korektor taki typowy to wieksze krycie ma i konsystencje cieższa.
Pisałam gdzies posta nawet o tym:)
Dlatego szukaj czegos delikatnego np Max Factor ma taki lekki rozswietlaczo-korektor:D
no to się obraziłam.. raz dwa trzy i już! :P
UsuńPaula, Ty jej tu nic nie pisz już.. :P
Premierka po prostu love mnie bardziej od Ciebie i mi zawsze odpisze. O.
UsuńHahahaha :D
Hmm, wiesz, w sumie tylko takie lekkie rozświetlające korektory miałam, pewnie po prostu były kiepskie. Kupię sobie na początek tego z max factor jak znajdę i dam znać jak zajebiscie wyglądam. :P
No tak masz rację:) Picolo nie przyniosła to nie piszę:D
UsuńJak nie przyniosla, ja tam cały czas polewam, to Wy już wymiekacie! :D
UsuńA jakie miałas?:)
UsuńNo MAx Factor jest niczego sobie ale bardzo leciutki, tyle tylko by rozswietlic i wyrownac koloryt
to co było dostępne z niszówki, nawet za bardzo nie pamietam, ale lukalam z szaf: maybelline, rimmela i jakichś innych, serio nie pamiętam. Wiem, ze nie paczyłam z l'oreal ani z max'a, jakos chyba się ogolnie zraziłam do korektorów i nie badalam tematu glebiej. Obiecuję poprawę. ;)
UsuńLoreal pod oczy hmm niebardzo bym optowała za nim:DChoc ten nowy jest lepszy.
Usuńa jak tak tylko wymieniłam bez żadnego głębszego zastanowienia ;) ale mnei korci by już do sklepu lecieć... tylko, że nie mam z czym xD :D
Usuńja nie nakładam :P mądra jestem nie :P pod oczy tylko krem i rozświetlacz.. czasem, w właściwie rzadko, korektor.. :)
OdpowiedzUsuńja tez nie, czasem korektor ale rzadko, bo akurat pod oczyma nie mam specjalnych problemow
Usuńja akurat mam cienie pod oczami, zdarza mi się nałożyć podkład pod oczy ale z reguły jest to lekki podkład, lub taki typowo krem tonujący bo takich na co dzień używam, czasem też nakładam lekki korektor, lubię zwłaszcza taki, który mam 2w1 z kremem nawilżającym :) ale obowiązkowo 2 razy dziennie smaruję specyfikami skórę wokół oczu, przed makijażem smaruję ją kremem nawilżającym a wieczorem po demakijażu żelem rozjaśniającym cienie (akurat Ziaja med który przy regularnym stosowaniu na prawdę pomaga).
OdpowiedzUsuń:) Kremy tonujace ok:)
UsuńJa na szczęście nim zaczęłam używać ciężkich podkładów, ba, jakichkolwiek! Gdzieś o tym usłyszałam, żeby nie obciążać tej cienkiej skóry wokół oczu, bo tworzą się zmarszczki itd. wieć ewentualnie nakładam tylko lekki korektor ;) Dobrze, że o tym piszesz, pewnie wiele dziewcząt nie wie, jaką krzywdę sobie robi.
OdpowiedzUsuńno własnie z tego wynika,że nie wszystkie wiedza,a później oczka są wysuszone:(
Usuńkiedyś stosowałam podkład, bo nie wiedziałam, że tak się nie powinno robić; teraz tylko korektor :)
OdpowiedzUsuńO matko.. ehem no cóż.. znowu wywołam dyskusję Paula.. :D
OdpowiedzUsuńDlaczego nikt mnie wcześniej nie uświadomił? :D
Ej no nie wierze.. że tylko ja tak robię: podkład+korektor pod oczy.
I chyba się nie otrząsnę, że po ok 5latach uświadamiam sobie, że robię coś źle.
Ok, już mi darujcie komentarze na ten temat jakie to niedobre i co powoduje, bo zmarszczek już się dorobiłam :D
Czyli jak ja mam się w końcu malować? Mam nakładać podkład omijając okolice oczu, a pod oczy korektor i jak to razem połączyć? Porozcierać granice? Ojj coś czuję, że wszystkie moje korektory polecą na wymianę i znowu się zacznie szukanie :D
O którym korektorze z MF pisałaś wyżej? O tym? http://www.agito.pl/max-factor-mastertouch-korektor-pod-oczy-nr-309-beige-2877-425750.html
No kochana nie nakłada sie podkladów pod oczy, a już na bank nie na powieki!!! Tam jest miejsce korektora, rozswietlacza a nie mocno kryjącego podkladu.
UsuńWiesz ja tylko sugeruję, wiem,że duzo kobiet tak robi niestety:( Ubolewam nad tym bardzo , ubolewam tym bardziej jesli niektóre osoby tego uczą na tutorialach.Dla mnie jest to niedopuszczalne, kiedy skóra młoda wszytsko wygląda pieknie i fajnie, choc nie rozumiem tak mocnego krycia tego obszaru nawet u mlodej osoby , obciażając go jeszcze.
Tak o tym korektorze pisałam, aczkolwiek nie mówię,że jest najlepszy:)Ale nie jest zły i lekki i daje nawet fajne rozświetlenie.
Paula, bo tak jest chyba ogólnie przyjęte. Nawet chyba Bobbi Brown radzi, żeby korektor nakładać na podkład, a nie podkład i na to korektor, czyli traktuje to jako coś normalnego. Nie wiem czy czegoś nie pomieszałam :P
UsuńW każdym bądź razie pierwszy raz dowiedziałam się, że podkładem się nie dociera w okolice oczu.. lol ;)
Spróbuję dzisiaj :)
Sparwdziłam Mallenku , nic nie wspomina o nakaldaniu podkładu pod oczy :(
UsuńCo do kolejnosci stosowania kazdy ma inna technikę,ona tuszuje nieco inaczej, patrzy tez na zróżnicowanie etniczne przy tym, ja kładę korektor ostatni jesli chodzi o oczy:)
Jelsi chodzi o twarz różnie:D
Jaki korektor polecasz?
OdpowiedzUsuńWiem, że nie powinno się nakładać podkładu pod oczy, ja jednak nakładam.
Gdy nie nałożę efekt jest beznadziejny. Może nie trafiłam jeszcze na idealny korektor.
nie wiem jakiego podkładu używasz, i jakich korektorow uzywalaś, napisz.
UsuńJesli sa to lekkie podklady o nie matujących efektach to ewentualnie można. Natomiast zawsze mozna znaleźć alternatywę w korektorze, który powinien byc o ton jasniejszy od podkładu.
mi w przrszłości się zdarzało, nie przeczę. Zaprzestałam na szczęście tych niecnych praktych bo rzeczywiscie skóra po załadaniu matujących i ciężkich podkładów wyglądała źle :(
OdpowiedzUsuńTy łobuzie:D
UsuńWidzę tu ukryte założenie: Każda kobieta używa matujących podkładów. Ja na tonę kremu nawilżającego nakładam nawilżający (a jakże) BB krem i pokrywam (przy pomocy Beaty Blendera a nie pędzla, o którym pisałaś) również okolicę wokół oczu. Ani mnie to bardziej nie przesusza, ani nie powoduje zmarszczek. Moim zdaniem taka kombinacja sprawuje się o niebo lepiej od korektorów (których nie używam i które dopiero wysuszają moją i tak suchą skórę)
OdpowiedzUsuńIdę pod prąd, brejkam matujące świństwa!
:*
Niecierpku nie było żadnego urkytego założenia:)Ale wiem,że duzo osób tak robi, i do tego używa mega mocnego krycia.
UsuńJesli Ty tak pięknie zabepieczasz skorę ok:)
Dla mnie wiele kremów BB wcale nie ma jakiegos cudownego dzialania ale jak skladniki Ci pasuja to stosuj jak najbardziej.
Takie efekty obciązenia skóry wychodzą po jakims czasie, wiec lepiej dbac o kapital skóry. Daltego o tym piszę.Nie ejstem wyrocznią i nie musisz tak robic co ja piszę. Każdy jest kowalem swojej skóry. Poza tym nakładajac podklad przez Beauty Blender robisz to dużo delikatniej i mniej podkładu kładziesz, oprócz tego nakładasz nawilżenie :)I podkłady nawilżające a to ważna wskazowka.
Nie wiem Agatko jakich używałas korektorów, więc sie nie wypowiem, fajnie jednak ,że dbasz ogólnie o nawilżenie bo sucha skóra szybciej sie starzeje i widac wszystkie niedostateczne zabiegi jakie wykonujemy.
akurat w moim koemnatrzu nie miałam na myśli tej osoby...ale dzisiaj sobie wchodzę oglądam no i...sama zobacz
OdpowiedzUsuńhttp://wizaz.pl/Makijaz/Szkola-makijazu/Video-w-stylu-Chanel
Obejrzałam:) Podklad Perfection Lumiere jets bardzo lekkim podkładem, prawie nie kryje:)
UsuńAle podkladu pod oczki nie popieram:)
dziękuję za ten post, teraz wiem,że racja była po mojej stronie
OdpowiedzUsuńw szkole przy tematach makijażu nauczyciela (guru kadry) upierała się,że mamy nakładać podkład/kamuflaż/sypki puder na okolice oczu
Mówię, czy mogłabym zrezygnować z zabezpieczenia w postaci poduszeczki pudru w tych okolicach,ze względu na to, iż mam tam skórę cienką, wrażliwą i bardzo skłonną do przesuszeń. Skomentowała to, warcząc, że w profesjonalnym makijażu robi się tak, tak i tak i mamy się stosować.
Nawet nie utrwalam korektora pudrem sypkim, bo od razu uwidaczniają mi się zmarszczki. Także nie dawałam się malować, ale skorzystałam i ćwiczyłam malując innych.
Osobiście nie nałożyłabym sobie i nikomu innemu podkładu zwłaszcza matującego! w te okolice, do sesji zdarza się mi używać dermacolu
ale odkąd mam korektor Face Nico nie używam nic innego
i krem - pod oczy! nie zwykły krem nawilżający
no błagam, każdy zna swoją skórę, a na zajęcia musiałam nosić własny krem pod oczy, bo szkolny troszkę piekł mnie po demakijażu
Do makijazu sesyjnego czy na pokaz profesjonalny do zdjęc, to będą zalecac, ba nakladac:)
UsuńAle wiemy jaka skórę maja modelki?:)
Będzie u nas niedlugo Pani Ania Orłowska zapytam ją tez co sądzi:D
Mając na względzie dobro skóry każdy odchodzi od tych metod niby profesjonalnych. Jak widze nawyki amerykanskich wizazystów Gwiazd to mi sie chce plakac.
nie, ale w mojej szkole nie uczymy się wizażu na sesje
Usuńuczymy się jak wykonać makijaż klientce, która wyjdzie od nas zadowolona z efektu jak i następnego dni jej skóra nie będzie odreagowywać po takich praktykach związanych z makijażem.
Taką ja mam idee makijażu w gabinecie kosm.
to że będę się kształcić w tym kierunku, to inna sprawa
ale nie zgadzam się z 'profesjonalną' wiedzą mojej nauczycielki
No to przykre:( Może i wyjdzei zadowolona tylko czy zdzierży ta ilośc na twarzy?
UsuńNie mówiąc o przyszłości:D
Niewszyscy profesjonaliści mają świadomośc dalekoidącą.
Sama mam bardzo delikatną skórę w okolicy oczu i nigdy nie traktuję tych stref podkładem. są do tego specjalne kosmetyki, które idealnie sobie radzą. Staram się nie emocjonować takimi zjawiskami, w końcu to nie zbrodnia a wolny wybór. Miło jednak słyszeć, że jeszcze niektórzy zwracają na to uwagę :D
OdpowiedzUsuńZdrowe podejście:)
UsuńJa sie emocjonuję bo w tym siedzę:D
Odkąd mam świetny roll on pod oczy wystarczy mi delikatny korektor rozświetlający z Estee Lauder pod oczy i nie muszę się martwić. Nigdy nie używałam podkładu pod oczy na codzień chyba, że do sesji potrzebuje to wtedy używam mocno kryjącego z Dermacola.
OdpowiedzUsuńJa Was pogodzę: wszystko zależy od konsystencji podkładu. Masz lekki, (i jassssny) nawilżający podkład i minimalne cienie? Nic się nie stanie jak wyjedziesz pędzlem w okolice oczu, byle nie dużo. Receptura niektórych korektorów to niestety ściema: wcale nie ma tam więcej pigmentów tylko każą sobie płacić za 3 ml podkładu w innym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńJest jedna obowiązująca zasada: pod oczy jak najmniej warstw: na pewno nie podkład + korektor. Na pewno NIE podkład mocniej kryjący, długotrwały.
Jest też kwestia koloru: twarz wygląda bardziej świeżo, jeśli pod oczami skóra jest minimalnie, o pół tonu jaśniejsza. (Pół tonu! Nie chodzi mi o efekt sowy!)
Nie jestem oblatana w minerałach, ale nie wyobrażam sobie też nakładania sypkiego korektora pod oczy.
Zgadzam się z Liką - wszystko zależy od tego co to za podkład. Nie można uogólniać. Jeśli długotrwały, matujący, to z daleka z nim od oczu, bo po prostu może delikatną skórę przesuszyć. Ale jeśli podkład jest lekki i nawilżający - można spróbować i zobaczyć jaka będzie reakcja skóry i oczu (czy nie łzawią etc.). Inna rzecz, że w przeciwieństwie do wielu korektorów podkłady często zawierają filtry UV, co dla skóry wokół oczu z jednej strony może być korzystne, bo tutaj również skórę należy chronić, ale z drugiej filtry UV mogą działać drażniąco.
UsuńAtqa chyba nie doczytalas dobrze mojego posta:)Buziaki
UsuńA owszem, przeczytałam :)
Usuńto zobacz tu cytuje:"....nakłada tam podkład, z Bogiem sprawa jeśli jest to podkład nawilżający, lekki, komfortowy ale gdy jest to mocno kryjący, matujący???" Jest? Jest:D
UsuńPisałam,że jesli juz to jest taki podkład to niech bedzie ale jesli...:)
Generalnie nie jestem zwolennikiem filtrów z podkładów pod oczy:)
I nie jest to odp czepialska, ot taka konkluzja.
Napisałam "Zgadzam się z Liką". Jest? Jest :D Wyrażam swoją opinię, nawet nie polemizuję.
UsuńTeż tak uważam:) Powinno się używać odpowiedniego korektora, albo, jeśli ktoś lubi mocno kryjący fluid, a nie chce korektora(?) to kupić, nawet w próbkach, jakiś delikatny, najlepiej naturalny podkład i przeznaczyć go pod oczy:)
OdpowiedzUsuńAle zdarzało mi się widzieć, że ktoś ma na całej twarzy mocny podkład a pod oczami nic. Nie chodzi mi o to, ze podkład kolorystycznie był nie dobrany, po prostu było to widać, zwłaszcza w sztucznym świetle.
Ja sama używam podkładów słabo kryjących, więc pod oczy nakładam tylko filtr:)
myślę, że trzeba dbać o okolice oczu ;)
OdpowiedzUsuńczęsto używam podkładów mineralnych lub naturalnych, więc
nie używam korektora ;)
Ja myślę, że gorączkowanie się w tej kwestii nie ma za bardzo sensu.. to kwestia techniki i szkoły, to nie jest fizyka kwantowa tylko makijaż, który moim zdaniem nie jest czymś skomplikowanym tylko w miarę prostym i logicznym.. Nie patrzyłabym na etykiety kosmetyków, bo wiara w to, że korektorek będzie nam pielęgnował skórę i może jeszcze usuwał zmarszczki jest moim zdaniem naiwna i bezpodstawna, może mieć sobie nawet wyciąg ze zmielonej tęczy, a i tak nie będzie działał.
OdpowiedzUsuńOd prewencji przeciwzmarszczkowej są przede wszystkim mocne filtry przeciwsłoneczne, retinoidy(w Polsce na razie stosowane tylko w leczeniu trądziku), różne mniej i bardziej inwazyjne zabiegi, zdrowy tryb życia i bardzo ważne - nawilżenie skóry. Głównym powodem starzenia się skóry jest promieniowanie słoneczne.
Okolica oczu powinna być dobrze nawilżona i nie przeciążana - to prawda, ale już to, że podkład ją przeciąży - moim zdaniem nie. Wszystko zależy od tego JAKI jest to podkład/korektor, i jaka jest cera danej osoby.
Jeżeli mamy taki Pro longwear MACa, który z definicji nadaje się pod oczy, ale moim zdaniem w praktyce może niektóre osoby przesuszać (sama używam go pod oczy w wypadku dużych cieni), a nawilżający podkład, to może oburzę 100 osób, ale jako wizażysta i kosmetolog mówię: lekki nawilżający podkład. Czasami makijaż który musimy wykonać wymaga od nas użycia trwałych, kryjących produktów, ważne jest wtedy nawilżyć odpowiednio skórę, i zmyć makijaż, jak tylko najwcześniej się da.
W codziennym makijażu jestem minimalistką, uważam, że im mniej tym bardziej naturalny efekt, ale makijaż okolicznościowy czy fotograficzny to już całkiem inna bajka, i wtedy nie boję się użyć kamuflażu - mogę nałożyć go odrobinę i krycie jest zadowalające, rozświetlającego korektora pod oczy musiałabym nałożyć chyba ze 3 warstwy, co dałoby nieestetyczny efekt i bardziej obciążyłoby skórę, podkreśliło zmarszczki.
Niestety, ale nie zgodzę się z Tobą, zdrowy rozsądek każe mi zabrać głos w tej sprawie, konsystencja i właściwości kosmetyku są ważniejsze niż nazwa. Podkład podkładowi korektor korektorowi nie równy.
A moim zdaniem to, że podkład może powodować starzenie się skóry w okolicach oczu to mit powtarzany jak mantra na wszelkiego rodzaju szkoleniach dla pracowników drogerii.. klient kupuje więcej i tyle.
Twoj wywód jest sprzeczny sam w sobie:)Raz piszesz to co ja raz to podważasz, kwestionujesz:) Mysle ze wbij sie bardziej w tresc.Ale dziekuje za wypowiedz, jesli jestes wizasystka i kosmetologiem i głosisz takie tezy, to wybacz ale nigdy bym nie skorzystala z Twoich rad.W zyciu minimalistka a w teorii przedabrzasz ludziom makijaz?:)Prewencja - to słowa na ktore sklada sie bardz wiele czynników w tym makijazowe zaniedbania badz złe nawyki:)Strasznie upraszczasz.
UsuńMieszasz pojecia i sens uzywania kosmetyków. A retinoidy owszem i filtry tez ale dziwne ze Ty w to wierzysz skoro podwazasz dzialanie innych kosmetykow hehehe.Pozdrawiam.
hmm co masz na myśli dokładnie mówiąc, że mieszam pojęcia? że przeczę sobie? :)
Usuńbo nie wiem do czego się odwołać, zapewniam cię, że mogę wszystko jaśniej wytłumaczyć .
'W zyciu minimalistka a w teorii przedabrzasz ludziom makijaz?:)'
Chyba miałaś na myśli ' w praktyce'.. zapewniam, że brońboże nie przedobrzam na nikim makijażu, wręcz przeciwnie, maluję zawsze lekką ręką, dla mnie nadmiar makijażu jest gorszy niż jego brak.
Jeżeli chodzi o ten minimalizm na co dzień o którym pisałam, chodzi np. o to, że nie rozumiem używania ciężkich podkładów(revlon Colorstay, MAC fix+, czy MAP wodoodporny) i kamuflaży na co dzień... w ogóle stosowania mocnego makijażu, wolę nie pokryć 100% cieni czy przebarwień, ale wyglądać bardziej naturalnie.
Po prostu nie zgadzam się z tezą, że robiący tutoriale makijażyści nie znają się kompletnie na rzeczy i rozsmarowując pod oczami mięciutkim pędzlem podkład powodują powstawianie zmarszczek.. bo nie powodują.
'Prewencja - to słowa na ktore sklada sie bardz wiele czynników w tym makijazowe zaniedbania badz złe nawyki:)Strasznie upraszczasz.'
Upraszam, bo to jest proste :) makijażowe zaniedbania raczej nie wpłyną na powstawianie zmarszczek, fajnie byłoby wierzyć w te wszystkie marketingowe sformułowania, ale zmarszczki spowoduje prędzej zaniedbanie np. w ochronie przeciwsłonecznej czy ewentualnie nawilżaniu.
'Mieszasz pojecia i sens uzywania kosmetyków. A retinoidy owszem i filtry tez ale dziwne ze Ty w to wierzysz skoro podwazasz dzialanie innych kosmetykow hehehe.Pozdrawiam'
Wierzę w działanie filtrów bo faktycznie skóra starzeje się przez UV, wierzę w retinoidy bo to lekarstwo, które przenika przez skórę i faktycznie ma wpływ na jej stan i może cofać oznaki starzenia. Trochę wierzę we wpływ witamin A, D, E, K.. skoncentrowane postaci wit. C (która jest nietrwała i nie występujące raczej w drogeryjnych kosmetykach), kwasy AHA, naturalne oleje nierafinowane. Inne składniki to bardzo dyskusyjna sprawa np. kwas hialuronowy, peptydy, Q10, kolagen i inne cuda mogą ładnie nawilżać naskórek, nie mogą wnikać głębiej bo to duże i hydrofilne cząsteczki tak samo jest z ekstraktami roślinnymi, po pierwsze nie wiemy jakiej są jakości i ile mają poszczególnych substancji, po drugie jeżeli już je mają to są to substancje hydrofilne - nie przenikną przez naskórek.
Podważam działanie innych kosmetyków, owszem - i to samo powie Ci każdy lekarz dermatolog.
Może opiszę Ci moją postawę na przykładzie: Jak widzę serum zmniejszające pory EL za 4 stówy to mnie szlag trafia- w składzie na pierwszych miejscach woda i silikony, potem trochę ekstraktów z alg, drożdży. I to ma niby zmniejszać pory - nie, nie wierzę ;]. Całe działanie to trochę dobrej jakości silikonu, ale działa - w momencie używania skóra staje się gładka - tak samo jak po bylejakiej bazie pod podkład. Za tą cenę można skorzystać z zabiegu medycyny estetycznej, jakiegoś laseru, czy kwasów i rzeczywiście widzieć rezultat.
UsuńTak na prawdę to bardzo rozległy temat. To nie jest tak, że nie jestem za pielęgnacją skóry, po prostu dla mnie to filtry, nawilżanie i złuszczanie są najważniejsze, a to czy ktoś nałoży pod oko podkład czy korektor to sprawa co najmniej trzeciorzędna, na pewno nie oceniłabym jej jako błędną - skoro w szkołach wizażu dalej prezentowany jest tz. makijaż na kamuflażach, skoro podkłady mają tak różne formuły - można użyć tych nawilżających, wcale nie gorszych od korektora.
Moja wiedza nie pochodzi z broszurki firmy kosmetycznej, etykiety czy szkolenia firmowego. Nie głoszę też jakiś herezji i wymyślonych przeze mnie tez. Uczyli mnie lekarze dermatolodzy i medycyny estetycznej, i może to bolesna prawda, ale taki jest aktualny stan wiedzy i ich zdanie na ten temat - niewiele kosmetyków sprzedawanych w sklepach ma inne właściwości poza nawilżającymi. Niewiele możemy dla skóry zrobić(w domowych warunkach) poza chronieniem jej przed słońcem, nawilżaniem i dobrym odżywianiem się - nie, suplemetny też w większości nie działają, i nie umywają się do witamin przyjmowanych z surowymi warzywami i owocami (powie to każdy szczery i mądry farmaceuta).
Mogłabym tak długo, ale nie o to chodzi. Myślę, że w większości byśmy się zgodziły, po za tym, że ja nie uważam nałożenie podkładu pod oczy za grzech, pod warunkiem, że nie jest to beton typu ColorStay/ DoubleWear ;) nie uważam, że podkład może powodować powiększenie zacienień czy zmarszczek pod oczami, a dobre pędzle nie będą pocierać i podrażniać skóry.
Pozdrawiam
Hmm nie tłumacz się:) A wiesz cos o okaspulonej formie wit. c?Albo bezwodnej?Chetnie bym porozmawila z Toba na rózne biotechnologiczne sprawy:)
UsuńPoza tym nie rozumiesz połowy moich idei , które tutaj opisuje, szkoda, tak piszesz od sasa do lasa, pewnie dlatego,że chcesz za duzo mi wyłuszczyc, tylko bardzo chaotycznie:)
Kochana, ja mam inne teorie niz Ty i u mnie prewencja ma inne znaczenie, zaczyna sie od pielegnacji, trybu zycia a konczy nawet na makijazu:)
Dobre pedzle?:)
Rozumiem,ze chcesz zabłsynąc czy jak?:)
Co do lekarzy dermatologów , znam ich dosc sporo, sa i z powolania ale sa tacy co nei znaj sie na rzeczy.
Ciesze sie ze wierzysz w retinole, ja tez:0 Ale moga zrobic tez duzo złego np w formie doustnej wiec lepiej by sie ktos wypowiadal specjalistycznie.
No co do niektorych kosmetyków zgadzam sie silikony silikony :D
Powodzenia
Oj beauty spot ja sie na tyle intersuje ekstraktami danych firm ze wiem ile maja dobrego a ile złego, pracowałas na ktores z takich marek?:)
UsuńKwas hialuronowy wysoko i nisko czasteczkowy?A sa i formy posrednie, no i nosniki.
Jelsi masz ochote ze mna podyskutowac to zapraszam na maila:) Rozumiem,ze jestes nowa blogosferze i chcesz zaprosic na swoja przestrzen, powiem Ci ze ekspansywna i fajna:)Buziaki
Mam nadzieję, że sformułowania typu 'rozumiem, że chcesz załysnąć czy jak?', czy to, że jestem nowa w blogosferze nie mają na celu pozbawione argumentów dyskredytowanie drugiej osoby, tylko po prostu jesteś taka ofensywna i bezpośrednia w dialogu, i przez przypadek wychodzi Ci to tak nieuprzejmie. Nigdzie nie polecałam retinoidów doustnie :(.
UsuńCo do kwasu hialuronowego tak słyszałam o jednym i drugim,ale najlepiej działa ten wstrzyknięty pod skórę :). i żeby nie było, że go polecam, niekoniecznie - ale pewne jest, że trafia gdzie trzeba i działa ;).
Chyba nie ma za bardzo sensu, żebym się z Tobą spierała, bazujemy na innych źródłach, ja moje zdanie już przedstawiłam. Nigdy nie będę fanką wydumanych technologii i drogich kosmetyków pielęgnacyjnych, skutecznie mnie z tego w szkole wyleczyli. Ty masz na ten temat inne zdanie, na zdrowie :). Ostatecznie, najważniejszą funkcją kosmetyku jest to, że po jego zastosowaniu jesteśmy zadowolone i czujemy się lepiej. :)
To tyle ode mnie. Pozdrawiam :)
Beauty spot ja ofensywna?:)Zadajesz pytania wiec odpowiadam, mam inne zdanie.
UsuńOch nie rozumiem doprawdy: piszesz 5 wywodów u mnie na blogu i to ruszajace w zasadzie bardzo przekrojowo kilka tematow, czyli tzw 4 sroki za ogon i co? Napisalam jesli chcesz ze mna podyskutowac zapraszam na maila, bo ta dyskusja jest taka wydumana tutaj.
Przeciez nie bronie Ci miec swoje zdanie prawda? Tak jak ty mi chyba pozwolisz miec swoja wizje, nie teorteyczna wizje a sparwdzona praktyczna ok?
Nie dyskredytuje ani Ciebie ani nikogo innego, po prostu dziwie sie pewnym faktom, ktore Ty jako kosmetolog polecasz.
Młoda jestes i bardzo sie ciesze ze pelna energii i wiary - bardzo mnie to cieszy:)Powodzenia!!
p.s. raz piszesz ze jestes przeciwniczkow mocno kryjacych podkładów, potem ze dobrym pedzlem mozna klasc kazdy podklad, a tym bardzie nawilzajacy , a przeczytalas dobrze co pisalam?
Bo mam wrazenie ze nie:(
Szkodaaaa, bardzo skzoda ze tak wybiórczo . Wg mnie mozna klasc lekki podklad od bidy ale generalnie sa inne kosmetyki w te obszary, i ma to duze znaczenie kochana, to skora bardzo delikatna i powtarzam co z tego ze o nia jakos tam dbbasz jak wydusdasz ja pedzlem , porozciagasz i nawalisz tapety????
Ja mam inna wizje i sie nia dziele, ot.I taka polecam na codzien.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń