Spotkanie z Armanim cz. 3 - piankowe róże w tubkach
Muszę o tym wspomnieć, o świetnych rożach w tubkach, które w końcu pojawily się na polskim rynku.
Roże o nowatorskiej technologii micro-fill 3 d, inspirowanej techniką włókienniczą najdelikatnijeszych tkanin, i lekich niczym piórko.
Mowa o Armani Blushing Fabric , który finezyjnie otula skórę woalem delikatnym jak jedwab.
Róże są w 3 kolorach:
- translucent strawberry- dotyk świeżości
- shimmering apricot pink - dodaje rozswietlenia skórze i zdrowego kolorytu
- fresh baby pink- kolorowe tchnienie wiosny
Generalnie są to barwy modulowane tzn,że mozna użyc troszkę mniej i jest półtransparentny efekt bądź więcej by byc jak lala z wybiegów:)
Od lakierowanej tekstury po subtelny image.Tekstura niczym pianki, które po zetknięciu ze skórą zamieniają sie w mgiełkę.
Mi przypadl do gustu raczej ten koral ale...kto wie co jutro mnie urzeknie:)
Niedługo planuję popisac troszkę o podkładach i meteorkach:)
Roże o nowatorskiej technologii micro-fill 3 d, inspirowanej techniką włókienniczą najdelikatnijeszych tkanin, i lekich niczym piórko.
Mowa o Armani Blushing Fabric , który finezyjnie otula skórę woalem delikatnym jak jedwab.
Róże są w 3 kolorach:
- translucent strawberry- dotyk świeżości
- shimmering apricot pink - dodaje rozswietlenia skórze i zdrowego kolorytu
- fresh baby pink- kolorowe tchnienie wiosny
Generalnie są to barwy modulowane tzn,że mozna użyc troszkę mniej i jest półtransparentny efekt bądź więcej by byc jak lala z wybiegów:)
Od lakierowanej tekstury po subtelny image.Tekstura niczym pianki, które po zetknięciu ze skórą zamieniają sie w mgiełkę.
Mi przypadl do gustu raczej ten koral ale...kto wie co jutro mnie urzeknie:)
Niedługo planuję popisac troszkę o podkładach i meteorkach:)
a jaka cena takiej przyjemnosci?:) pewnie powala;] ale ciekawy produkt, ostatnio interesuja mnie roze w kazdej innej formie niz tej standardowej :)
OdpowiedzUsuńps.meteorki :D
o kurcze nie wiem ile:) Ale pewnie z 150 zl:(
Usuńhmmm... Ty kusicielko :)))
OdpowiedzUsuńpomacam i pewnie kupie bo ten rozświetlający róż CUUUUUDO!!
a ja głupia myślałam, że to błyszczyki :D haha
OdpowiedzUsuńnie wiem czy bym umiała takie coś obsłużyć, więc chyba mnie nie kusi :D
Ja też myślałam, że to błyszczyki :D
UsuńKurcze ale nie wiem czy bym umiała taki obsłużyć i bym sobie wielkiej plamy nie zrobiła :D
pędzel prawde Wam powie:)
Usuńaj, bo dla Ciebie, to wszystko takie proste :P
Usuńmmm piankowy roz,brzmi bardzo ciekawie no i kolory sa bardzo ladne.
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię taki róży :(
OdpowiedzUsuńDla mnie róż tylko w kamieniu :)
OdpowiedzUsuńZnaczy się prasowany, zwykły :)
Usuńej ale ten tak świeżo wugląda, nakładałam babeczce i powiem Ci cudnie:) Tylko lepiej pędzlem.
UsuńJa się boję róży w innej postaci niż prasowane/ sypkie. Serio mnie przerażają i to co poniektóre wyprawiały z moją twarzą.
OdpowiedzUsuńI rzeczywiście ten wygląda jak błyszczyk w tubce. :)
bo to kwestia konsystencji i nakładania:) Ja tam ide na całość:D
Usuń