5 minut z Mac pressed pigment , Apres chic i Bath and Body Work
Odwiedzając Warszawę odwiedziłam i moje ulubione sklepy, większość się domyśla jakie:P
Od dawna kusiła mnie kolekcja MAC Apres chic, z tym,że ciężko przez internet ocenić jej kolorystykę, toteż nie pominęłam tego sklepu będąc w Złotych Tarasach.
Obejrzałam wnikliwie wszystko i wybrałam .. pomadkę Amplified creme Haute altitude - mam coś ostatnio dużą chętkę na pomadki w tym Macowe i w ostatnim czasie nakupiłam ich 4 szt.
Cena 86 zł , w UK na lotnisku 60 z groszami.
Kusiły mnie też z edycji Pressed pigment cienie MAC i po krótkiej chwili zastanowienia i dywagacji myślowych wybrałam: Light touch - cudny na rozświetlenie, jednak ostrożnie z nim bo lubi się obsypywać.
Ale kolor genialny ni to beż ni to biały, bardzo fajny na codzień:)
Ze względu na wielką miłość do balsamu Bath and Body Works zaszłam i tam by powielić ostatni zakup i nabyć Japansese cherry blossom body cream - mój Premiere Award bez dwóch zdań.Wygładzenie i przecudny zapach murowane.
Trwała właśnie resztka promocji na - 50% i złapałam kuszący balsam z drobinkami: dwie komory i dwa specyfiki wylatują z Shimmer and shea body lotion z 24 karatowym złotem:) Chcesz więcej złota to uruchamiasz z innej strony, chcesz potraktować balsamowo swoje ciało dajesz więcej balsamu z drugiej strony poprze inną komorę:)Ty decydujesz !!A pachnie mangowo
W łapki wpadł też balsam Paris Night - a co:)
Zajrzałam do Top Shopu ale chyba nie wpadło mi nic w oko.
A Wy coś macie z tych kolekcji?
czekam na swatche MACzków:)
OdpowiedzUsuńspora różnica w cenie :/ zazdroszczę..
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Maczkowa pomadka. Ciekawe, jak wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńO właśnie się zastanawiałam ile pomadka MACa, ale wolę już kupować na lotnisku w takim razie :D
OdpowiedzUsuńten duet balsam+złotko wygląda b.kuszaco...czekam na swatche:))))) i powiedz ile kosztuje?
OdpowiedzUsuńJapansese cherry - jeden z moich ulubionych zapachów! <3
OdpowiedzUsuńMam ochotę coś z Mac'a ale poczekam aż wrócę do domu :)
OdpowiedzUsuńPigmenty miałam na uwadze, ale teraz rządzi Pixie Epoxy więc stawiam na proszki :D
W planach Alterna, ale czekam na Twoje 3 grosze!
Uwielbiam japansese cherry blossom... mam balsam, mydlo i swiece o tym zapachu :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor pomadki.
OdpowiedzUsuńJa akurat za Parisem nie przepadam (za tym zapachem znaczy się) :)
OdpowiedzUsuń