Blogoterapia - czas na relaks - czas na inspirację
Blogomania to wbrew pozorom wcale niełatwa sprawa: tworzenie postów, zachęcenie i zdobywanie czytelników, pogłębianie tematyki, utrzymywanie poziomu i fachowości treści to wielkie wyzwanie, ba czasem nielada ambaras.
Mam z 4 takie swoje blogi, które ostatnio czytam jednym tchem, niektóre zostały dopiero co założone, które świetnym przyjaznym językiem opisują zdrowy styl życia, zdrowe nawyki czy też bardzo ważną kwestie dbania o siebie czytez zauważają pewne aspekty... życia:)
Niekoniecznie związane są z kosmetykami, ale ot imponują mi, są w zakresie moich zainteresowań i tematycznych ukierunkowań.
Blogów rośnie jak na drożdżach, niektóre są poważne, niektóre prowadzone z wielką infantylnością, każdy na swój sposób intymny i może ciekawy.Wiadomo każda zmora znajdzie amatora:P
Oczywiście nikomu nie chce tu ubliżyć, ale chciałabym wiedzieć macie takie swoje nowe blogi albo stare które:
- trzymają Was przy życiu?
- tchną w Was nową energię?
- dają power, dopingują?
- bądź jesteście pełni podziwu dla autorek bloga?
- rozbudzają w Was wyobraźnie?
Jestem ciekawa, ja dopiero co odkryłam:
http://littletownshoes.wordpress.com/ - coś wspaniałego o życiu w wielkim mieście:)Ach ten NY i jego mieszkańcy
http://www.blondhaircare.com/ - jak prowadzić zdrowy tryb życia, w sumie blog mi znany ale cudownie tam zaglądać, ma zresztą dużą rzeszę zwolenników
http://uroda-kosmetyki-opinie.blogspot.com - bardzo doceniam, podobna tematyka jak w/w
http://hair-and-food.blogspot.com/ - dla mnie nowość:P
Oczywiście dochodzą do tego blogi z mojej listy must have, pewnie jeszcze kilka ominęłam bo niepostrzeżenie przewijamy się przez dużo ciekawych blogów, które nie zdążę zalinkować.
Mam z 4 takie swoje blogi, które ostatnio czytam jednym tchem, niektóre zostały dopiero co założone, które świetnym przyjaznym językiem opisują zdrowy styl życia, zdrowe nawyki czy też bardzo ważną kwestie dbania o siebie czytez zauważają pewne aspekty... życia:)
Niekoniecznie związane są z kosmetykami, ale ot imponują mi, są w zakresie moich zainteresowań i tematycznych ukierunkowań.
Blogów rośnie jak na drożdżach, niektóre są poważne, niektóre prowadzone z wielką infantylnością, każdy na swój sposób intymny i może ciekawy.Wiadomo każda zmora znajdzie amatora:P
Oczywiście nikomu nie chce tu ubliżyć, ale chciałabym wiedzieć macie takie swoje nowe blogi albo stare które:
- trzymają Was przy życiu?
- tchną w Was nową energię?
- dają power, dopingują?
- bądź jesteście pełni podziwu dla autorek bloga?
- rozbudzają w Was wyobraźnie?
Jestem ciekawa, ja dopiero co odkryłam:
http://littletownshoes.wordpress.com/ - coś wspaniałego o życiu w wielkim mieście:)Ach ten NY i jego mieszkańcy
http://www.blondhaircare.com/ - jak prowadzić zdrowy tryb życia, w sumie blog mi znany ale cudownie tam zaglądać, ma zresztą dużą rzeszę zwolenników
http://uroda-kosmetyki-opinie.blogspot.com - bardzo doceniam, podobna tematyka jak w/w
http://hair-and-food.blogspot.com/ - dla mnie nowość:P
Oczywiście dochodzą do tego blogi z mojej listy must have, pewnie jeszcze kilka ominęłam bo niepostrzeżenie przewijamy się przez dużo ciekawych blogów, które nie zdążę zalinkować.
Aż 3 blogi z wymienionych przez Ciebie widnieją na mojej liście blogów, które codziennie odwiedzam i z niecierpliwością czekam na nowe notki;)
OdpowiedzUsuńto mamy tak samo:) Nie ma jak inspiracja
UsuńDla mnie mój blog jest moją terapią , czasem gdy nie mam siły na nic wchodzę na bloga i wiem że mam coś napisać bo ktoś mimo wszystko to będzie czytał .
OdpowiedzUsuńtak to piękna sprawa:) Gdy nie ma siły, wiesz,że ktoś czeka:P
Usuńzgadzam sie w 100% z recenzjo-mania :)
Usuńproszę kochana:*
OdpowiedzUsuńMój blog i kosmetyki są dla mnie odskocznią od nie zawsze kolorowej rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńMiło mi, kiedy ktoś czyta te moje słówka i się mu podobają :)
Mam takie blogi! Są to te wymienione w mojej niedawnej, babeczkowej notce i jeszcze kilka by się znalazło, ale dycha jakoś tak ładniej wyglądała :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że odnośnie mojej pisaniny, masz wrażenia tak... poniekąd... bardziej w stronę dodatnią :D
Zajęczaku a wiesz,że mi sie nie ukazuja Twoje notki w bloggerze?:( Nie wiem czemuu, nawet myslalam,żeś zamilkła
UsuńOooj tam. W sumie... mnie również dość dziwnie się te blogi aktualizują [a sam blogger działa na nerwy].
UsuńPe eS:
Może blogger ma u Ciebie próg niedorzeczności postów i chroni Cię i Twój czas przed jakimiś głupotami ;D
i ja w niej jestem :D hyhyhyhy
Usuńmówisz Zajęczaku?:)Taka ochrona hehe.
UsuńMarti gdzie jestes?:)
Znam tylko jeden z Twojej listy. Lecę czytac ;)
OdpowiedzUsuńmam duzo takich blogow. praktycznie wszystkie z m9ojego blogrolla
OdpowiedzUsuńNiedawno odkryłam littletownshoes i też bardzo go polubiłam - jest ciekawy i bezpretensjonalny, a to naprawdę sporo. Reszty nie znam, ale zaraz poznam :)
OdpowiedzUsuńOgólnie chyba jestem mocno uzależniona od blogosfery, bo nie wyobrażam sobie za bardzo dnia bez zaglądania w ulubione miejsca i sprawdzania, co się pojawiło :)
dziekuje Joanno! pozdrawiam serdecznie!
Usuń:) Cała (a przynajmniej pół) przyjemności po mojej stronie :)
Usuńwow! dziekuje Paulino kochana! Jaka mila niespodzianka!
OdpowiedzUsuńnie ma za co:*
UsuńTylko jeden z nich znałam, będę zaglądać:)
OdpowiedzUsuńMam swoje ulubione miejsca, od czasu do czasu szukam "świeżej krwi" i uważam, że to dobra alternatywa. Poza tym to, co mnie motywuje to moje pasje i chęć dzielenia się nimi z innymi.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, by czerpać radość z tego, co robimy MY same :)
Dziękuję za miłe słowa i polecenie!:)
OdpowiedzUsuńnie ma za co:)))Powodzonka!!
Usuńbardzo mi miło, że wspomniałaś o moim blogu :) dziękuję i mam nadzieję, że będzie dla Ciebie nadal interesujący :)
OdpowiedzUsuńmi również miło,że wpadłaś do mnie:)Powodzonka i czekam na dalsze super posty:P
UsuńZapamiętam i poczytam w wolnej chwili (kiedy takowa nadejdzie) :)
OdpowiedzUsuń