Rozważania modowe - Liu Jo, Stefanel, Tous
Ostatnio z racji trochę czasu po pracy odwiedzam sklepy z wyprzedażami:)
To jest coś , co my kobiety kochamy najbardziej.
Nie wiem na ile jest to zakupoholizm a na ile potrzeba poprawienia sobie nastroju bądź kupienia czegoś , co od dawna nas przyciąga.
Moda damska 2012 , od firm takich jak Stradivarius, Orsay, Stefanel, Liu Jo kręci mnie w tym roku nadzwyczaj nadzwyczaj.
Zawsze można coś złowić fajnego, seksownego, wygodnego czy niestandardowego.
Kiedyś już pisałam jak kocham modę włoską i hiszpańską, a włoska uważam ,że inspiruje każdy dom handlowy:P
Poniekąd maja smykałkę do wyszukiwania super krojów, ekspresji kobiecości i zgrabnych cięć.
Będąc we Włoszech, zwiedziłam dużo sklepów z tutejszą modą, zwłaszcza Liu Jo, których wybór tam jest dużo, dużo większy i akcesoria w postaci np.torebek, bielizny są genialne:)
Oto mój nabytek torebkowy: mała, pod pachę, taka na wielkie wyjścia hehe, z woreczkiem przeciwkurzowym , które oferuje każda szanująca się firma:
I spodniowy - proste , elastyczne jeansy:
Bielizny nie pokażę:)Ale żałuję,że nie kupiłam więcej, u nas nie ma jej wcale, a obeszłam 3 sklepy Liu Jo:(.
Stefanel jednakże mnie rozczarował, nie widziłam ani jednej ciekawej rzeczy, wszystkie wyglądały nijako jak nieciekawe szmaty:( Jedne zakupione spodnie po prostu wyglądają po praniu, jak jakaś jedna wielka pomyłka:( Za taką cenę spodziewałam się czegoś porządniejszego:(
Modę włoska no name też czasem lubię:P
A to moje ulubienice ze Stefanela polskiego, wygodne, bez zbędnych szczegółów:)
Bardzo ale to bardzo kocham też wyroby Tousowe:)
Mam 2 nowe nabytki, o których wspomnę w następnym poście modowym:P
A jakie Wy marki mody damskiej lubicie, cenicie, kupujecie?
Chętnie poczytam:)
To jest coś , co my kobiety kochamy najbardziej.
Nie wiem na ile jest to zakupoholizm a na ile potrzeba poprawienia sobie nastroju bądź kupienia czegoś , co od dawna nas przyciąga.
Moda damska 2012 , od firm takich jak Stradivarius, Orsay, Stefanel, Liu Jo kręci mnie w tym roku nadzwyczaj nadzwyczaj.
Zawsze można coś złowić fajnego, seksownego, wygodnego czy niestandardowego.
Kiedyś już pisałam jak kocham modę włoską i hiszpańską, a włoska uważam ,że inspiruje każdy dom handlowy:P
Poniekąd maja smykałkę do wyszukiwania super krojów, ekspresji kobiecości i zgrabnych cięć.
Będąc we Włoszech, zwiedziłam dużo sklepów z tutejszą modą, zwłaszcza Liu Jo, których wybór tam jest dużo, dużo większy i akcesoria w postaci np.torebek, bielizny są genialne:)
Oto mój nabytek torebkowy: mała, pod pachę, taka na wielkie wyjścia hehe, z woreczkiem przeciwkurzowym , które oferuje każda szanująca się firma:
I spodniowy - proste , elastyczne jeansy:
Bielizny nie pokażę:)Ale żałuję,że nie kupiłam więcej, u nas nie ma jej wcale, a obeszłam 3 sklepy Liu Jo:(.
Stefanel jednakże mnie rozczarował, nie widziłam ani jednej ciekawej rzeczy, wszystkie wyglądały nijako jak nieciekawe szmaty:( Jedne zakupione spodnie po prostu wyglądają po praniu, jak jakaś jedna wielka pomyłka:( Za taką cenę spodziewałam się czegoś porządniejszego:(
Modę włoska no name też czasem lubię:P
A to moje ulubienice ze Stefanela polskiego, wygodne, bez zbędnych szczegółów:)
Bardzo ale to bardzo kocham też wyroby Tousowe:)
Mam 2 nowe nabytki, o których wspomnę w następnym poście modowym:P
A jakie Wy marki mody damskiej lubicie, cenicie, kupujecie?
Chętnie poczytam:)
piękna torebka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)Mam bzika na punkcie torebek i butów:P
UsuńMam jeszcze portfelik ale nie wgrałam na bloga:)
Ja też buty i torebki :) Ale na buty mam bana :P Mąż twierdzi iż nie moge nic znaleść fajnego w szmatach to odbijam sobie w butach :) Ale jak już podłapie jakąs pare to łaże w niej non stop :P A torebke JL mam jedną jak narazie wytrzymała od 6 miesięcy użytkuje ją co dzień , tylko kolorek szary nie co znudził się :)
UsuńTorebusia sliczna,ja lubie takie male-mozesz zdradzic ile kosztowala??
OdpowiedzUsuńnie pamietam dokładnie ale chyba około 85 euro, ale wiem,że taniej mnie wyszlo niz w PL. Zresztą tu takiej nie widziałam:(Za spodnie tez zapłaciłam dużo mniej
UsuńA ja tak Orsaya nie lubię :) brrrrr. Do Liu Jo rzadko zaglądam bo jakoś nigdy nic nie znajduję tam dla siebie :)
OdpowiedzUsuńJa jednak najczęściej zaglądam do Zary i stamtąd też pochodzi chyba 80% moich ubrań i torebek. Najbardziej trafia w mój gust, jednak jak to w każdej sieciówce ceny trochę za wysokie w stosunku do jakości :)
Przepraszam za powtórzenia w mojej wypowiedzi ;) jakiś pan mi huczy nad głową nie wiadomo jaką maszyną i rozprasza mnie ;)
Usuńja tez mam nad głową koszenie trawy:P
UsuńAle nie masz wrażenia,że Zara ma dużo wtórnych pomysłów, i jakościowo bardzo podupadła:(
Co do wtórności pomysłów to ma je każda sieciówka :) a co do jakości to zgadza się kilka lat temu było duzo lepiej, ale to znowu nie tyczy się tylko Zary, a większości sieciówek w których królują wiskozy, poliestry i inne sztuczności, brrrr
UsuńJa się "nie ubieram" tzn. trudno mi znaleźc niestety coś fajnego w moim rozmiarze a z odchudzaniem kiepsko mi idzie :(
OdpowiedzUsuńOstatnio w Charles Vogele coś mi się udało kupic z czego byłam nawet zadowolona, czasami w Esprit, Olsen, Solar, Wallis, Tatuum.
Natomiast kocham kupowac buty i torebki. Tu najczęściej rządzi Clarks i WitTchen
A nie znam Cahrles Vogele, u nas chyba nie ma:P
UsuńWittchen'a też lubię.
Nie ma :) Tylko w Wwie i to jeden sklep.
Usuńjest we Wrocławiu :)
Usuńja ubieram się głównie w popularnych sieciówkach - z wygody i dla przyjaznych cen
OdpowiedzUsuńCzekam na tousiki :D a Liu Jo coraz bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńszalejesz moja droga szalejesz :) ja już nie pamiętam kiedy byłam ostatnio na zakupach :( chyba w PL.. czyli dawno temu :( buu pokaż Miśki szybciutko :D
OdpowiedzUsuńja jestem totalną Mango-holiczką :)) od kilku dni chodzę ubrana niemalże od stóp do głów w ich rzeczy :) plus zara. Nic innego zwykle mi nie podchodzi.
OdpowiedzUsuńhm a ja głównie H&M. Coraz częściej zachodzę też do Stradivaiusa.
OdpowiedzUsuńNa zarę mam focha od jakiś 2 lat, przez ceny z kosmosu w stosunku to okropnej jakości. Żadne ubrania nie rozleciały mi się tak szybko jak te z Zary właśnie..
ja wiecznie chodzę po sklepach i nic dla siebie znaleźć nie mogę, albo to za krótkie, albo za małe ;/ pokaż się w tych dżinach ;)
OdpowiedzUsuń