Macowe śliczności ku mojej radości - Magnetic nude raz jeszcze
Dzisiaj tak na szybko, tak jak Wam obiecałam na FB, moje nowe śliczności ku mojej radości:)
I tak z najnowszej kolekcji Mac Magnetic nude przecudny rozświetlacz Extra Dimension skinfinish w kolorze Superb - daje efekt niczym z wybiegów i sesjii zdjęciowej, odbijając światło z powierzchnii twarzy, którą chcemy podkreślić oraz Cremesheen lipstick w odcieniu Morning rose - szlachetnej beżo-czerwieni:)
Teraz się trochę podelektuje nimi i dam znać co jest moim faworytem:) No i czas do pracyyy
Rozświetlacz jest CUDOWNY! Chce go:D
OdpowiedzUsuńA ja swój Superb z jakiejś poprzedniej kolekcji puściłam w świat - za silny glow. Szminka natomiast bardzo w moim guście więc czekam na pokaz na ustach :)
OdpowiedzUsuńTeż zwróciłam uwagę na te dwa produkty, chociaż bardziej na szminkę:) Zastanawiam się czy ten rozświetlacz nie jest za ciemny.
OdpowiedzUsuńPomadeczka jest cudna :-)
OdpowiedzUsuńCudna szminka! Uwielbiam takie odcienie :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńSzminka jest przepiękna, widziałam już ją na innych blogach i to jest absolutnie moje must have z tej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńSzminka cudna!
OdpowiedzUsuńTa szminka mnie ciekawi jak będzie się na ustach prezentować.
OdpowiedzUsuńSzminka ma ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie pokaż na ustach pomadę, jest śliczna !
OdpowiedzUsuńA ja jestem ciekawa jak się rozświetlacz prezentuje :)
OdpowiedzUsuńSzminka niemojowa, ale rozswietlacz mi sie bardzo podoba :-D
OdpowiedzUsuńszminka wow śliczna :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz bardzo mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś Superba, ale poleciał w świat :) nawet go chyba nie zdążyłam przetestować :P hihi
OdpowiedzUsuńmam superba i jest boskiiii
OdpowiedzUsuńRozświetlacz trochę za bardzo złoty dla mnie, ale szmineczka cudowna ;)
OdpowiedzUsuń