Ciate'owe nabytki - kolorowy zawrót głowy
Pisałam Wam na FB o zamowieniu z Ciate, co jakiś czas marka organizuje wyprzedaże typu 50%, generalnie wtedy jest na wszystko jak widzicie duży upust.
Jestem fanem marki, bardzo lubię ich pomysły, które potem kopiowane są i przetwarzan przez inne marki lakierowe. Cóż trzeba przyznac,że maja inwencję twórczą.
Zamówiłam sobie zestaw Mini paint palette , w której to zawarte są nastepujące, mniejsze wersje lakierów:
- 131 looking glass - srebrzysty , brokatowy i opalizujący szary
- 113 antique brooch - cudowny złoto-żółty inksrustowany rózowymi ciapkami
- 116 heirloom - holo zielono-fioletowe
- 108 spending spree - holo różowo-fioletowo- zólte?
- 013 dangerous affair - wiśniowy, mocno nasycony
- 133 amazing gracie - mój nudziakowy ulubieniec w tonacji akrylowej poświaty
- 054 power dressing - mocny granat
- 016 mistress - klasyczna strażacka czerwień
Wszystkie mają po 5 ml, takie mini lakiery są fajne na sprawdzenie lakieru, zapoznanie się z jakościa czy na wyjazdy, gorzej jak lakier nam przypadnie do gustu i katujemy do non stop - szybko zobaczymy wtedy dno:P
Poszczególne lakiery z czasem dokładnie przetestuję i podam kolorki, jakie przybierają na pazurkach a nie tylko mój opis koloru w butelce.
Zamówiłam jeszcze 3 pełnowartościowe:
- 026 cutie pie - śliczny różowy pastel
- NT011 afterglow topcoat - najnowszy top coat odświeżający lakier i nadający mu extra poświatę
- 062 coctail dress różowa wersja fuksji - do tej mam duże zastrzeżenia co do świeżośc, jak sie zorientwałam lakier był odkręcany i to chyba kilkakrotnie , byc może i używany:( Miał zaschniętą otoczkę wokół ujścia buteleczki:(
Trwałość lakieru na pazurach też straszna , jeden dzień i mam odpryski:( Czyli coś jest nietak. Ale skoro był odkrywany wielokrotnie?
Zastanowię sie czy nie zrobic użytku z tego faktu.
Duże buteleczki mają 13.5 ml.
Jak Wam sie podobają?
Pozwolę sobie co jakiś czas pokazać je na blogu z bliska:P
Widac dokładnie odpryski po 1 dniu. |
Szalenie lubię lakiery tej firmy, może nie wszystkie są na równym poziomie dla która firma takie ma? Bo znam takowej :P
OdpowiedzUsuńFatalna sprawa z tym używanym lakierem, zrobiłabym raban.
Z Twojego zestawu mam Dangerous Affair i Coctail Dress, które wpasowały się w moje potrzeby :))) Polecam jeszcze Play Date.
To była niezła okazja, biorąc pod uwagę że w Ciate dawno nie było takiego promo jak teraz. Jednak na razie mam chyba wszystkie kolory, które chciałam mieć i czekam na coś nowego, a może Twoje prezentacje mnie skuszą? Kto wie :)
ja tez bardzo lubię, nawet krotkotrwałe kawiorki.
UsuńPrzyjrzę się Play date:)
Skrobnęlam list do nich , zobaczymy co odpowiedzą:(
Dopiero co wrzuciłam do siebie na bloga o takim jednym Ciate i się dziwię, że piszesz o beznadziejnej trwałości, bo u mnie on się trzyma jak szalony! Może to tylko mój jest takim mocnym zawodnikiem? Nie wiem, ale ja mam ochotę na więcej odcieni.
OdpowiedzUsuńBellitko ten jeden taki ma urok:( Tak jak napisalam byc może,że był używany i był odkręcany:(
UsuńZawsze byłam zadowolona z Ciate.
mam wrażenie, że miniaturki lakierów są gorszej jakości. pokaż proszę te 4 na górze :)
OdpowiedzUsuńmyślisz? Ale to nie z miniatury ten niedobry:(
Usuńczerwień i róż bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńTen róż nie da się dokładnie pokazać, aparat zżera mi kolory
Usuńwierzę, że kolor jest cudny i tak :)
UsuńSuper!super dużo słyszałam dobrych rzeczy o tych lakierach, a tu czytam kurcze nie miła sytuacje :( z jakiej strony są zamawianie ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
www.ciate.co.uk
Usuńśliczne są! :D
OdpowiedzUsuńto prawda:) A ile maja kolorów
Usuńuwielbiam Ciate! :) Szkoda, ze w Polsce ich nie ma ( oprocz zestawow w Sephora) i trzeba zamawiac.
OdpowiedzUsuńTp prawda, mogli by rozszerzyć ofertę.
UsuńMam jeden, wystarczy :) choć może mini... na te bym się skusiła ;D
OdpowiedzUsuńno te mini sa wlaśnie poreczne:)
Usuńajajaj..cudności
OdpowiedzUsuńDolny rząd <3
OdpowiedzUsuńpokażę obydwa rzedy bliżej:P
UsuńCudaczki :) Praktycznie wszystkie mnie sie podobają :)
OdpowiedzUsuńaj piękne kolorki :) bardzo lubię lakiery Ciate a te są naprawdę kuszące :)
OdpowiedzUsuńW oko wpadły mi takie 2 opalizujące kameleonki :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Ciate to kusi mi (obecnie) tylko taki zestaw z foliami transferowymi, bo same lakiery nie uwiodły mnie specjalnie :)
wszystkie piękne :)
OdpowiedzUsuńmialam dzisiaj kilka kolorow w lapkach ale nie moglam sie zdecydować... ta malinka u Ciebie ma piękniasty kolorek:)
OdpowiedzUsuńKażdy kolor bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, DaisyLine
W buteleczkach te lakiery wyglądają niesamowicie :) Ale te odpryski to już przesada...
OdpowiedzUsuń