Pożegnanko z niuansem Flormarowym :)
Dzisiaj Was opuszczam, lecę sobie na wojaże, w tym do mojego ukochanego Londynu, pobuszować trochę po starych kątach i poszukać nowych inspiracji w fashion city:)
Londyn zawsze mnie pobudza umysłowo i twórczo, ten miszmasz kulturowy i modowy daje niezły power, choć niekoniecznie zawsze smak:)
Siedzę już niemal na walizkach, trochę jeszcze się dopakowuję, staram się zabrać jak najmniej bibelotów, choć wiadomo jak to jest z kobietą i pakowaniem :)
Zawsze czegoś za mało.
Na koniec przedstawię Wam jeszcze śliczny kolor Flormarkowego lakieru: edycja spring/summer 2012: no.440 - kolor: stalowy zielono-morski.
Na pazurkach jest taki szlachetny ale metaliczny, pędzelek bajka i warstwy dość kryjące by od pierwszego pociągnięcia cieszyć oko:P
Londyn zawsze mnie pobudza umysłowo i twórczo, ten miszmasz kulturowy i modowy daje niezły power, choć niekoniecznie zawsze smak:)
Siedzę już niemal na walizkach, trochę jeszcze się dopakowuję, staram się zabrać jak najmniej bibelotów, choć wiadomo jak to jest z kobietą i pakowaniem :)
Zawsze czegoś za mało.
Na koniec przedstawię Wam jeszcze śliczny kolor Flormarkowego lakieru: edycja spring/summer 2012: no.440 - kolor: stalowy zielono-morski.
Na pazurkach jest taki szlachetny ale metaliczny, pędzelek bajka i warstwy dość kryjące by od pierwszego pociągnięcia cieszyć oko:P
internet |
Ależ Ci zazdroszczę tego Londynu! Baw się dobrze!
OdpowiedzUsuńA kolor cudny:)
Kochana, baw się dobrze :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam Londyn, chyba nigdzie nie ma takiego boho klimatu :-) Miłego pobytu
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze!
OdpowiedzUsuńMilego pobytu!!:)
OdpowiedzUsuńFlormar śliczny, ale Londyn brzmi jeszcze piękniej ;)
OdpowiedzUsuńno to baw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu!:)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, ja dopiero w przyszłym roku polecę do Londynu..
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku ! :)
Trochę przypomina mi kolor mojego morskiego Kiko :)
OdpowiedzUsuń