Moje cudo z uk - Maybelline color tatoo 24 h

Będąc na wojażach, jak wiecie, pokupowałam co nieco.
A że pokochałam angielski Superdrug, penetrowałam jego kosmetyczną zawartość co i rusz.
Założyłam nawet kartę.. Kartę wyglądająca jak lusterko hehe, można sprawdzić w nim swój makijaż:)

W ogóle lubię tą drogerię choć przyznam szczerze,że jej większe filie bardziej przypadły mi do gustu, bo małe są do kitu, bardziej odnajduje się w ich większych lokalach.To samo mam w Bootsach:)

Nabytkiem bez którego nie mogłam wyjść był cień Maybelline Color tatoo 24 h - na standzie było z 5 odcieni ale  postanowiłam nabyć kolor , który rzadko gości na mojej powiece  - żarówiasty błękit  20 Turquoise forever.

Nazwa obliguje:)  Faktycznie turkus na zawsze:D
Cień jest niezwykły:

* trwały ja bym powiedziała nawet nie do zdarcia przez 24 h jak nie dłużej, ba nawet wżera sie nieco w powiekę mimo,że zawsze mam cosik bazowego - przyznam szczerze,że trochę mnie to niepokoi ale walory cienia są tak niezaprzeczalne ,że chyba mu na razie wybaczę?
* nasycenie koloru jest bajeczne: można nałożyć niewielka ilość i jest lekkim turkusem bądź mocniejsza warstwę i jawi się jako morskie karaibskie odmęty raju:)
* co więcej: można używać go samodzielnie trzyma się świetnie , nie bryli, nie roluje, a w połączeniu z innymi odcieniami świetnie się stapia
* nakładam go paluchem, przylega elegancko do mojej pofałdowanej już nieco  powieki:)
* lekki problem pojawia się przy zmyciu, no w końcu to tatoo:)Ma trwałośc facet!!


Konsystencja:

* lekka, zbita ale z zetknięciu ze skórą szybko się wtapia w nią, to nawet nie jest pianka to taki chłodzący żelik

Przy okazji przywiozłam sobie paletkę MUA, bo nie mogłam sobie odmówić nie przetestowania moich odkryć z nowej kolekcji tej marki.
Czy wszystkie cienie z UK są  robione w Chinach?Mam takie wrażenie ostatnio, Sleek, MUA.

Sprawca całego zamieszania:)



Cien Maybelline łaczyłam z paleta SLEEK.




Komentarze

  1. No śliczny makijaż :) a z czym go połączyłaś na oczku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ze sleekiem i kiko:) Załaczłam na zdjeciiu, ktore kolorki.
      Taki letni:)

      Usuń
  2. Super oczko:)podoba mi się i szkoda, że nie ma więcej:P

    Kupiłam kilka pojedynczych cieni z MUA i spodobały mi się:D
    Co do Superdrug, to nie przepadam za nimi- w zasadzie kolorówkę chodzę tam obejrzeć bo z pielęgnacji to nie ma nic ciekawego. Za to Bootsa lubię tego którego mam po drugiej stronie ulicy:) Jest mniejszy i nie ma wszystkiego ale uwielbiam tam panującą atmosferę- zero zgiełku, wszystko na spokojnie sobie zobaczysz i w powietrzu nie unosi się męczący mix zapachów:)

    Oglądałam parę razy Cienie Maybelline ale co szłam to interesujące kolory były w brakach;) Uznałam, że chyba nie są mi dane i czekam aż przejdzie szał. Wiem, że kupię kilka kolorów:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje:) Ale ja za kolorówka biegam do Superdrug hehe i sie zaprzyjazniłam z miłą Panią:)A Bootsy te duże mnie nęcą i kreca, choc konsultantki sa nieraz meczace tak jak i ja:)

      Usuń
  3. bardzo ladnie Ci w takiej niebieskosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wszyscy własnie mi tak mówia hehe:* Dziekuje:)

      Usuń
  4. Ależ ma mocny kolor! :) bardzo fajny chociaż zupełnie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no mocny ale to Sleek podbił ten kolorek, mozna z nim pokombinować:D
      Inne kolory tez sa piekne, kupie niebawem:)

      Usuń
  5. swietny!!strasznie chcialabym te cienie ale oczywiscie w pl niedostępne! z maybelline tyle kosmetykow dostepnych co mi si eni epodobaja a np liner i te cienie oczywiscie nie ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcie na smażonym kurczaku (czy cokolwiek to jest :P) wymiata! Jestem strasznie ciekawa tych cieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha na smażonym kurczaku?:D A może to i kurczak, taka kuchenna podkładka i inwencja albo jej brak hahah:D

      Usuń
  7. Ja tez wole duze superdrugi bo faktycznie w nich jest wiecej kosmetykow i latwiej cokolwiek znalesc. W tych mniejszych nie ma nawet szafy slleka a to juz podlega karze;)
    Ja w sobote czailam sie na colour tatoo w kolorze zlotym ale wkoncu wyszlam z niczym i teraz strasznie zaluje. Tym bardziej ze byla na niego promocja;/
    Zrobilam sobie swatcha na rece i chodzilam z nim tak przez 5 h gdzie w miedzy czasie sprzatalam, gotowalam i mylam naczynia. Cien naprawde sie spisal co utwierdzilo mnie w przekonaniu ze jestem glupia iz go nie wzialam;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez 2 razy podchodziłam do nich:) Musze dokupic inne kolorki

      Usuń
  8. Rzeczywiście cudeńko ;> no i powtórzę to samo po raz setny.. piękny makijaż :D

    OdpowiedzUsuń
  9. widziałam dzisiaj te cienie w drogerii i ten turkus przykuwał uwage :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. daja po oczach nie?Mialam kupic fiolet ale mam odwyk od tego koloru:D

      Usuń
  10. zdecydowanie wolę Boots niż Superdrug; w Superdrugu można znaleźć fajną kolorówkę, ale pielęgnacja w większości składowo do kitu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli tak jak i ja:)Pielegnacji szukam w Bootsie:)

      Usuń
  11. cudowny turkus! i oczko śliczne! ale to już Ci milion razy chyba mówiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rety, zakochałam się w tym - naprawdę cudowne!
    Przepięknie wygląda, właśnie takie kolory lubię: intensywne, nasycone, z polotem. Pięknie się prezentuje na oczęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. rudości i niebieskości idealne połączenie! :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło jak się wypowiesz, ujawnisz i napiszesz mi co myślisz:)Wszystkie komentarze, dygresje czytam i staram się na nie odpowiadać.
Proszę nie zamieszczać spamu ani kryptoreklamy.

Popularne posty