Szaleństwo nocnych zakupów:) czyli szaleństwa zakupoholiczki

Co jakis czaś wielkie galerie handlowe organizują  Nocne Zakupy, łączy to się z  rabatami, wyprzedażami ( swojego rodzaju) i dodatkowymi nagrodami.
Szaleństwo ludzkie nie zna granic, zazwyczaj już od wczesnych godzin rannych grono zakupowiczów sie zwiększa z godziny na godzinę. Zaczyna sie polowanie:)
Nocne zakupy odbywają się zazwyczaj miedzy godzinami 21.00-1.00 w nocy, dla niektórych uciążliwy czas, ale jak zauważyłam dla niektórych niekoniecznie:D
Najbardziej "podziwiam" matki z małymi dziećmi szwędające się koło godziny 24.00 i buszujące wsrd asortymentu. Trochę zatrważa mnie to - bo dzieci pół przytomne , niemal zmasakrowane dniem, półsenne towarzyszą  rodzicom.
Ale ja nie o tym:)
Zaczyna sie wiosna, i takie Nocne Zakupy bądź  Dni Glamour, Avanti sa na porządku dziennym, umozliwiaja nam niekiedy dostanie cosik z rabatem, na który łasy klient zawsze czeka:0 W tym i ja:D

Czekacie na tego rodzaju okazję? Lubicie?

Niedługo Dni Glamour a troszke poźniej Avanti pobudzi nas do zakupów.
Ja z racji pracy czesto i gęsto uczestniczę w takowych nocnych wyprzedażach , często po drugiej stronie lady ale równie chętnie w rozsądnych godzinach buszuje w poszukiwaniu natchnienia.
Tak było wczoraj , upolowalam cosik co pokaże najdalej jutro.
Czasem zraża mnie fakt,że rabaty oferowane nie sa zbyt atrakcyjne, ale rozumiem,że sa nierentowne dla firm.
Tak było  zmoja ukochaną marką Liu Jo i Kazarem - jedna dała 15% co przy ich zawrotnych nieraz cenach jest smieszne a Kazar nie popisał się wcale bo aż , naprawdę aż 9%!!!
Czyli czekamy na zakończenie sezonu hehehe wtedy rabaty dochodza nawet do 50%.


zdjęcie z groszki.pl



darmowy hosting obrazków

Komentarze

  1. A ja nie lubię nocnych zakupów, tych tłumów :) A z Liu Jo też bym chętnie coś wybrała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Agi, ja starałam sie nie ulec:D Dzielnie sie trzymam na wieksze obnizki czekając:)

      Usuń
  2. ja nie mam sily jezdzic na nocne zakupy bo wtedy strasznie duzo ludzi sie kreci,co najmniej jakby to nd byla;p dlatego czekam na maj i wyprzedaze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja tez nie , ale czasem muszę:D Teraz beda Dni Glamour:)

      Usuń
  3. nie lubię nocnych zakupów to mało, ja nie lubię zakupów w centrach handlowych w ogóle :D tłumy mnie męczą. Wczoraj np. wytrzymałam 45min i musiałam dać nogę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to najwieksza meczarnia....i co moge kupuje przez net- idealnie i bezstresowo:)
      Lubie wypady do Blue Water ale tylko w tygodniu i to do poludnia kiedy jest totalny spokoj:)

      Usuń
    2. ja tez wole w tygodniu ale ja pracuje w takim centrum:) Ale jak za duzo ludiz brrr

      Usuń
    3. Ja mam wlasnie uraz dzieki pracy;)

      Usuń
  4. Raz w życiu byłam na nocnych zakupach. Było super! 40 minut max chodzenia po sklepach,a później 2 godziny na kawce z psiapsiółami :)
    Tłumy sa męczące, pół godziny czekania do przymierzalni, poźniej godzina w kolejce...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię nocnych zakupów - może dlatego, że odnoszę wtedy wrażenia jakoby ludzie przestali myśleć ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja tam nigdy nie bylam i jakos mnie nawet nie korcilo zeby sie wybrac :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam i jestem tym bardzo narajana ! ale nigdy nie miałam okazji żeby z tego skorzystać! jak na razie muszą wystarczyć zakupy w piękny słoneczny dzień. Ale przygoda na pewno byłaby super ! i te emocje...
    Pozdrawiam i zapraszam
    http://cherrylassie.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  8. raz poszłam na nocne zkaupy i po chwili wyszłam nie kupując nic, to była jakaś totalna masakra ludzie się normalnie bili o wszystko "przeceny" były nie dość że małe to jeszcze sztucznie napompowane..opłaca się tylko chodzić na wyprzedaże sezonowe....

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nigdy nie uczestniczyłam w nocnych zakupach może kiedyś, ale ogółem nie lubię tłumów jak wszyscy się rzucają, wolę sama spokojnie pójść i coś kupić :)
    Czekamy na pokazanie produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. nigdy w życiu nie byłam na nocnych zakupach, bo nie było okazji.. z jednej strony chętnie bym się wybrała, ale z drugiej strony nie cierpię tych tłumów.. dlatego też rzadko kupuję coś na wyprzedażach, bo nie znoszę ludzi włażących mi na plecy.. wolę spokojnie sobie pooglądać, nawet kosztem wyższej ceny :)

    a to co kupiłaś, to to co pisałaś w mailu? :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie byłam, bo w nocy śpię albo jestem na Bloggerze ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wybierałam się kiedyś raz, ale było za późno i nie po drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Raz się wybierałam, ale było zbyt późno i nie po drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie w Kielcach niedawno otworzyli nową galerie i jak do tej pory była tylko jedna taka noc, mam nadzieje że będzie ich coraz więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. byłam może raz i wyszłam po godzinie bez zakupów i z smutną miną :O

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło jak się wypowiesz, ujawnisz i napiszesz mi co myślisz:)Wszystkie komentarze, dygresje czytam i staram się na nie odpowiadać.
Proszę nie zamieszczać spamu ani kryptoreklamy.

Popularne posty