Milość od pierwszego wejrzenia - Armani 2012 - tourmaline pink blush
Jak tylko go zobaczyłam to wiedziłam,że to jest to...
Czekałam dośc długo na tą kolekcję, zresztą limitowankę z look'u Spring 2012 Armani. Ech warto było bo mimo,że widziałam cienie i błyszczyki z tej kolekcji w UK, to róż umknął mi na dobre:(
Dech mi zaparło gdy zobaczyłam to preciozo na standzie!!!
Mój Ci on mój:)No chciałabym ale musze poczekać...bo kasiorę zbieram:)
Róż Armaniego to gwiazda tegorocznej wiosny w jego makijażu, ma odcień stonowanego ale lekko mieniącej różo-czerwieni. W zasadzie jest blady ale każde światło wydobywa jego nowe tony i w sumie, nie umiem jednoznacznie określić jego tonacji, z daleka chłodna, z bliska ciepła albo to ta gra drobin.
W każdym razie to odcień turmalinu, a wiemy,że turmalin ma różne oblicza , może stąd ta dziwność i charyzma różu z tej kolekcji?I tak jak turmalin wykazuje zdolnośc do podgrzania atmosfery w perfumerii gdy zachwycone klientki oglądają tą stonowaną ale przyciągająca oko kolekcję?No baaa
Tak czy siak, moim faworytem w tym wszystkim jest on - Tourmaline pink blush.
Róż jest mega jedwabisty, lekki, półtransparentny i dodaje cudownego tchnienia na twarzy.
Niestety nie mam swatchy i prawdziwego zdjęcia, więc załączę wam tylko cos z netu:D
Dumnie chodzilam w nim wczorajszy dzień, ładnie się trzymał i wyglądał mega, mega świeżo i wiosennie.
Czekałam dośc długo na tą kolekcję, zresztą limitowankę z look'u Spring 2012 Armani. Ech warto było bo mimo,że widziałam cienie i błyszczyki z tej kolekcji w UK, to róż umknął mi na dobre:(
Dech mi zaparło gdy zobaczyłam to preciozo na standzie!!!
Mój Ci on mój:)No chciałabym ale musze poczekać...bo kasiorę zbieram:)
Róż Armaniego to gwiazda tegorocznej wiosny w jego makijażu, ma odcień stonowanego ale lekko mieniącej różo-czerwieni. W zasadzie jest blady ale każde światło wydobywa jego nowe tony i w sumie, nie umiem jednoznacznie określić jego tonacji, z daleka chłodna, z bliska ciepła albo to ta gra drobin.
W każdym razie to odcień turmalinu, a wiemy,że turmalin ma różne oblicza , może stąd ta dziwność i charyzma różu z tej kolekcji?I tak jak turmalin wykazuje zdolnośc do podgrzania atmosfery w perfumerii gdy zachwycone klientki oglądają tą stonowaną ale przyciągająca oko kolekcję?No baaa
Tak czy siak, moim faworytem w tym wszystkim jest on - Tourmaline pink blush.
Róż jest mega jedwabisty, lekki, półtransparentny i dodaje cudownego tchnienia na twarzy.
Niestety nie mam swatchy i prawdziwego zdjęcia, więc załączę wam tylko cos z netu:D
Dumnie chodzilam w nim wczorajszy dzień, ładnie się trzymał i wyglądał mega, mega świeżo i wiosennie.
źródło: http://myinvanity.blogspot.com |
Nie lubię tych twoich wpisów - oglądam u ciebie, potem wzdycham w sklepie i dziwnie wyglądam :D
OdpowiedzUsuńa Ty wiesz jak ja wzdycham:))))Matko aż sieludzie oglądaja i niestety juz mi wykupili buuu, bo moje zachwyty były pod niebiosaaa
UsuńIle w PL kosztuje? Dzisiaj wybieram sie erm, w pobliże drogerii gdzie mają armaniego, to zobaczę cenę tutaj (i pewnie padnę trupem na miejscu)
Usuńno ja padłam:) 265 zl, daj znac ile w euro:)Na bank taniej buuuu
Usuńjezu skąd oni biorą te ceny i jak ludzi ma na to być stać? Brrrrr
OdpowiedzUsuńno o to chodzi bym mieć cosik exlusive:D Ale cena kosmiczna jak na róż:(
UsuńTylko tych "cosików" przydużo u mnie ...
Usuńuffff nie porywa mnie :)
OdpowiedzUsuńa widzialas na żywca? W sumie to dobrze ze Ci sie nie podoba hehe będzie dla mnie:D
UsuńChciałabym go dorwać w swoje ręce :P
OdpowiedzUsuńja też:)))
UsuńJuż widzę te drobiny w moich rozszerzonych porach ;) A tak serio to bałam się zaglądać, bo znowu czymś kusisz, ale na szczęście oprę się mu :) Z ceną powariowali!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńkochana on nie ma wyrazistych drobin:) Nic w porach nie osiada hehe:)A cena takkkk strasznaaa
UsuńJednak podziękuję :) Miałam Coralistę, który nie ma drobin, tylko taką poświatę niby, a i tak wszystko w porach lądowało :)
UsuńOkropna jestes :P ja taka ulegla ostatnio Armankowi, a Ty jeszcze takimi drozyznami kusisz! Skad oni te ceny biora sie pytam?? Ja rozumiem za luksus sie placi, ale aaaaaz tyyyle :/ bede sobie tlumaczyc, ze mam duzo rozy i ten mi zbedny :D chyba, ze przeplondruje swoje szuflady i jeszcze cos sprzedam :) sesese
OdpowiedzUsuńhehe wiem ,że okropna ale musialam się podzielic moja miłością:) Sama się zastnawiam czy aby ja tego potrzebuję:((((Ale taki cudnyyy
Usuńwmawiajmy sobie, że nie potrzebujemy :D nie uległam Gardenii.. nie uległam nowemu żelkowi EL.. nie uległam Horizonowi.. nie ulegnę Dżordżiowi :D
Usuńw sumie to mnie jakoś nie porwał z wyglądu chyba nie mój kolor, ale na żywca pewnie co innego :) ale cena..ludziska...poszaleli.
OdpowiedzUsuń