Moje inspiracje wiosenne 2015 - to na co czekam i co polecam:)


Na początku pragnę bardzo podziękować wszystkim, którzy piszą do mnie, oglądają mnie na YT i wiem,że czekają na kolejne moje wpisy i filmy -  taka motywacja i Wasze poparcie daje siłę i niesamowitą  satysfakcję.
Tym bardziej szanuje tych, którzy sa ze mną cały czas a nie tylko na chwilę. <3 <3
Staram się każdemu coś doradzić i poradzić, mimo,że nie zawsze jest to możliwe na odległość. Jestem zwolennikiem dokładnej analizy.

A oto mój nowy post z moimi  inspiracje, na które czekam:)

Część z nich już mam, część - wkrótce zagoszczą.

Dawno, dawno temu bardzo zachywcałam się maskarą Armani Eyes to kill, tą zwykłą , pierwszą i moim zdaniem najlepszą. W zeszłym roku Armani wypuścił nową edycję o wdzięcznej nazwie: Black Ecstasy total effect intensity mascara, która przypomniała mi,że to jest to, co uwielbiam w maskarach: gęsta, super szczota, bez żadnych udziwnień, specjalny polimer zwiększający odczucie czerni oraz niesamowite wydłużenie, pogrubienie i objętość. Po pierwszych testach da się to zauważyć i to jest to do czego uwielbiam wracać!!!





- nowy rozświetlacz i bronzer w jednym od Chanel Lumiere d'ete, na który czekam i czekam, gdyż w UK dopiero od jutra ma być w sprzedaży. Gazety rozpływają się nad jego jedwabistością i delikatnością, a sądząc po edycji światecznej - która była zbliżona teksturą i aksamitnością do nowego produktu, jest to coś , na co warto czekać:)




- serum Guerlain z serii Abeille royale daily repair serum - o kremie pod oczy, który skradł moje serducho i do którego, co jakiś czas wracam, pisałam w poście: klik
Tym razem moje oczy zwróciły uwagę na nowe serum Guerlain, o fantastycznym naprawczym działaniu, cudownym zapachu i ekstrakcie miodu, z mocniejszymi, bardziej zaawansowanymi skapsulowanymi składnikami ( specjalne zmikronizowane kuleczki), działające w głębszych partiach skóry -  to serum  przemówiło do mnie zaraz po aplikacji. Po miesiacu producent obiecuje pojedrnienie, zniwelowanie nierówności skóry a skóra jest gładsza w dotyku.
Moje doznania po używaniu 2 tyg potwierdzają,że efekt wypoczęcia skóry i gładkości na pewno ma miejsce, czekam na pojędrnienie ale o tym możemy mówić po wybraniu całego cyklu czyli 6 tyg.



Jest jeszcze coś na co czekam ale o tym w następnym poście:)

Na koniec chciałam jeszcze oznajmić,że wracam do  nagradzania moich czytelników i wkrótce pokażę nagrodę dla moich followersów na Facebookowym Fanpage'u i blogu.
Stay tuned, kochani!!






Komentarze

  1. Ten brązer delikatny efekt daje podobno czyli cos dla mnie.tester niestety był wylizany tak,ze nabrać nie mozna było:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maskara Armaniego mogłaby przypaść mi do gustu, chyba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno mnie tu nie było, mam sporo zaległości, wchodzę a tu znów jak w bajce:) Marzy mi się serum Guerlaina :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. W tym roku nie ma nic (z kosmetyków) na co czekałabym z utęsknieniem. Wszystko to co chciałam już mam, nowych kolekcji raczej nie śledzę i nawet Mac mnie niczym nie zainteresował :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Serum fajnie wygląda. Muszę mu się przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mialam pierwsza maskare Eyes to Kill i byla swietna !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja czekam na jasne odcienie cc chanel.....

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło jak się wypowiesz, ujawnisz i napiszesz mi co myślisz:)Wszystkie komentarze, dygresje czytam i staram się na nie odpowiadać.
Proszę nie zamieszczać spamu ani kryptoreklamy.

Popularne posty