Terracotta Sun Scrub Guerlain - słoneczne muśnięcie czystością - coś dla bladziochów!!!
Jakiś czas temu a dokładniej tutaj, pisałam Wam o moim zachwycie i pierwszym kontakcie z Sun scrub Guerlain.
Terracotta tan enhancing scrub sun scrub to cudowny kosmetyk do eksfoliacji twarzy i ciała, w postaci oleistego żelu w kolorze marchewkowym, który po kontakcie z wodą zamienia się w ekskluzywne białe mleczko. Pachnie taitańskim rajem,a konkretne drobinki pudrowego jakby krystalicznego ryżu, świetnie oczyszczają skórę i likwidują obumarły naskórek zalegający na skórze.Witamina E daje zastrzyk młodości.
Zawartośc specjalnej substancji podtrzymuje utrzymywanie się nabytej opalenizny, ba nawet tych mączkowatych bladziochów zabarwi na lekki brąz:)
Bo jest to coś w rodzaju magicznej formuły, która lekko brązuje skórę poprzez zawartość by może dihydroksyacetonu. Piszę być może bo w skladzie nie ma go podanego, ale znalazlam jedno źródło, które o nim wspomina.Wiadomo,że ta substancja , dodawana do samoopalaczy lubi dawać się we znaki poprzez zapach, specyficzny zapach - tutaj tego nie czujemy, taitańska orchidea przechwyca zapach i dominuje w nucie głównej. Ale być może sie mylę:) Fakt Faktem wiele osób poruszało jego właściwości lekko brazujące.Ja je też zauważyłam i wole o tym napomknąć bo wielki atut tego kosmetyku.
Wracając do konsystencji, to wierzcie mi ,że jest bajeczna: scrub mozna używać zarówno na twarz jak i ciało, można korzystać codziennie i wtedy wyraźnie zauważymy ( zwłaszcza bladziochy) jego cenne właściwości nawilżające i brązujące, ja sama byłam zdziwiona,że nie opalam się a tutaj taka ładna, lekko oliwkowa skórka - btw Guerlainowskie samoopalacze są jednymi z lepszych.
Tubka jest duża 150 ml i bardzo wg. mnie wydajna, używam co drugi dzionek i sporo zostało - konsystencja nie pozwala na duże użycie gdyż jest na tyle solidna i mięsita poprzez olejki,że nie rady wziąć więcej.
Skóra zaraz po użyciu pilingu jest cudownie miękka, nawilżona, czujemy niezwykły zapach gardenii i gdy zmywamy , ciało jest tak natłuszczone,że aż stawia opór wodzie. Jędrna, milusia, aksamitna skóra. Na bank kupię nie raz - oby tylko nie była to wersja letnia!!!
Słowem moja intuicja mnie nie zawiodła - to cudo to strzał w 10!!!!
Niestety cena rekomendowana jest nie do przejścia około 225 zł w PL, warto polować tak jak i ja na promocje - złapałam go po korzystnej cenie 22 GBP.
Kocham go, jestem jednak Guerlainowskim freakiem:)
Guerlain, Hawaje i ja:)
No i nakładamy , hmmmm sama przyjemność:) |
Widzicie te zlote drobinki? |
Moja gładka, pachnąca skóra niczym skóra pachnąca śłońcem, woda i Haiti:) |
zaintrygowałaś mnie opisem :)
OdpowiedzUsuńja z całego serca polecam:)
UsuńNie zostaje nic innego jak poczekanie na sensowną promocję :)
OdpowiedzUsuńUbolewam bardzo nad cena w PL:( Nie wiem kto to przeliczał ech
UsuńDla suchara się nada?
OdpowiedzUsuńjak najbardziej:) Mnie uwiódl na amen
UsuńZapach i konsystencja kusi, ale cena nie koniecznie :)
OdpowiedzUsuńtrzeba wyptarywac w promocji:)
Usuńteż jestem Guerlainowskim freakiem :) ja uwielbiam Nogi Gazeli , mój ulubiony kosmetyk od Guerlain na lato :)
OdpowiedzUsuńoj Nogi Gazeli też super:)
Usuńczuję się niebezpiecznie skuszona *.*
OdpowiedzUsuńoooo :) i chyba mnie skusiłaś:) fajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńBuziaki z Chorwacji:*
wlasnie przeczytalam o nim- i juz szukam jakiejs korzystnej oferty:)
OdpowiedzUsuń