Lansowanie itd:)

Z rozpaczy po przegranym meczu ( buu) postanowiłam polansować się w nowych ciuchach:)

Pisałam Wam niedawno o  zniżkach z "Avanti" , no i mimo żałosnych zniżek ( żałosnych bo niektóre marki miały tak czy siak już rabat i wyprzedaże), znalazłam cosik ciekawego dla siebie.
Odwiedziłam Venezię i oto wynik odwiedzin:





Następnie po rundce po Mango, Kazarze i Dune trafilam do wrót Orsay'a:)
Za fajna cenę kupiłam  śliczną, kobieca , prostą bluzeczkę w kolorze moich ostatnio ulubionych cieni  hehe, nawet Pani sprzedająca na to zwróciła uwagę wow:D
Słowem lans:)
Take a look:)




Komentarze

  1. ja to z rozpaczy zaraz se drina strzele... :p
    a buciorki fajne, wygodne chociaz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja chyba też:( Wiesz,ze w drodze powrotnej do domu od razu założylam, by sprawdzić, bo pasek głowny maja ze skóry, więc wrzynac sie nie bedzie więc chyba badą ok:)

      Usuń
  2. z rozpaczy przed i w trakcie wypiłam dwa pifka :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudeńka :D
    www.beauty-fresh.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ja się z rozpaczy to na dobre rozchoruję ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już jestem chora ;( i nie z rozpaczy tylko z powodu kiepskiej pogody ;/

      Usuń
    2. ale ładna pogoda:)))Taka reprezentacyjna hehe

      Usuń
  5. A ja z rozpaczy zrs taka chuda a ja nie ide spac. Chociaz sie Lancomem za 360 zeta (-50%) wysmaruję dla otuchy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysmaruj, wysmaruj, a nie wolałas nowego renergie volumetry?:)

      Usuń
  6. a ja się idę w końcu uczyć, na spokojnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie toczy się dalej niczym piłka po murawie ;-)

      Usuń
    2. no czasem takie przypomina:)Ale trza przejac tą piłke?

      Usuń
  7. masakra....:( to byl najgorszy mecz całej naszej 'kariery' na euro. :(grali jakby chcieli przegrać..a rozpacz taka,że można by pół galerii wynieść. A zakupy Ci się chociaż udały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no szkoda,ze nie wygralismy...
    buciki ladne,ladne masz stopki :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. koniecznie muszę zajrzeć do orsay :)

    OdpowiedzUsuń
  10. przyznaję... dowiedziałam się dziś... zasnęłam przed 2-gą połową
    do czego to prowadzi... :D
    moje toasty w piątkową noc na nic się przydały a powłóczyłam nogami ze zmęczenia całą sobotę ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze mnie zastanawia jak można chodzić w takich butach? Podziwiam, bo ja bym chyba nie dała rady zrobić jednego kroku. Potrzebuję zdecydowanie większej ilości pasków i ustabilizowania pięty, bez tego ani rusz..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jestem od dawna wytrenowana w bojach:) nie umiem na płaskim, zreszta niska jestem, latwiej:D

      Usuń
  12. Mnie najbardziej zainteresowały Twoje spodnie, szkoda że tak słabo je widać. Lubie takie udziwnione nogawki:) a i masz świetnie wyrzeźbione ręce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a one normalne:) Tylko sa wytarte:D
      A ręce wlasnie cwiczę dopiero bo cienkie:)

      Usuń
    2. Ja mam odwrotny problem, mam ręce dość masywne a jakiekolwiek ćwiczenia powodują że robią się jeszcze większe :/
      Co do GA zaraziłam się na maxa, z tych pawich oczek to mam ochotę na pulp fiction, choć najbardziej lubię maty i satynowe :) a mam pytanie, czy miałaś sposobność próbowania bronzera GA ale płynnego? widziałam na ich oficjalnej stronie, dla mnie rewelacyjny.

      Usuń
    3. Hmm chyba widziałam jak maluje podkładem tylko w takiej ciemniejszej tonacji :/
      http://www.giorgioarmanibeauty-usa.com/fluid-sheer/3360372067993,default,pd.html

      Usuń
    4. to fluid brązujacy:) Nie podkład:)Ale mozna mieszac badz uzywac samodzielnie, sa 3 odcienie jakie widziałam:)A widziłas jaka lekkośc?Genialne!!

      Usuń
    5. o to by mi pasowało :) no właśnie nie miałam okazji:) ale wiem co wybiorę :)widziałam film jak gość malował i efekt był niesamowity. dzięki za podpowiedź :D

      Usuń
  13. Buciaki sobie śliczne sprawiłaś :) urodziwe!

    OdpowiedzUsuń
  14. podoba mi sie kolor tej bluzeczki:) Też dziś poszalałam na zakupach. Do Orsaya nie wpadłam, za to w Pimkie kupiłam parę fajnych rzeczy po przecenie, np zamszową kurtkę z 319 na 222 zł, spodnie legginsowate po 62,95, dwie bluzeczki beżowe oraz zahaczyłam o Yves rocher korzystając z rabatu 50% kupiłam perfumy Neonatura Cocon, olejek arganowy, a na samoopalacz dali mi rabat 30%, w sumie za wszystko zapłaciłam 140 parę zł.

    OdpowiedzUsuń
  15. Buciki pierwsza klasa. Chyba rozgladne sie za takimi:)

    OdpowiedzUsuń
  16. UWIELBIAM TAKIE BUTY .PRZY OKAZJI ZAPRASZAM DO SIEBIE NA ROZDANIE http://nikivonmakeup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. nie ma się co smucić :) mielismy za duże oczekiwania i tyle :)

    zakupki świetne! Ty chudzielcu :* butki Veneziowe uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. laska uważaj bo zaraz tu jakiś fetyszysta się zjawi ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło jak się wypowiesz, ujawnisz i napiszesz mi co myślisz:)Wszystkie komentarze, dygresje czytam i staram się na nie odpowiadać.
Proszę nie zamieszczać spamu ani kryptoreklamy.

Popularne posty