Dzień Glamour 2012 - zakupowo - 9 urodziny magazynu
Jak co roku magazyn urodowo-modowy "Glamour" ogłosił dzień 21 kwietnia dniem zniżkowych zakupów z okazji ich 9 urodzin - z ich kartą rabatową można było zrobic zakupy w wielu markach dużo taniej, srednio - 20 %.
W centrach handlowych wrzało, kręciło się sporo ludzi,ale mam wrażenie ,że nie było jakiś specjalnych atrakcji.
Przeszłam sie troszkę na wywiad i nic specjalnego nie zauważyłam, w zasadzie zaczynam myśleć,że te wyprzedaże takie na -20% mi sie przejadły.
Bo asortyment niewiele lepszy, mam czasem takie podejrzenie,że wrzucają coś co im najgorzej schodzi.
A Wy szalałyście na Dniu Glamour?A może na szaloną zniżkę Douglasa czy Sephory?
W centrach handlowych wrzało, kręciło się sporo ludzi,ale mam wrażenie ,że nie było jakiś specjalnych atrakcji.
Przeszłam sie troszkę na wywiad i nic specjalnego nie zauważyłam, w zasadzie zaczynam myśleć,że te wyprzedaże takie na -20% mi sie przejadły.
Bo asortyment niewiele lepszy, mam czasem takie podejrzenie,że wrzucają coś co im najgorzej schodzi.
A Wy szalałyście na Dniu Glamour?A może na szaloną zniżkę Douglasa czy Sephory?
Ej, dlaczego ja nie mam pod nosem ani Sephory, ani Douglasa? Bu.
OdpowiedzUsuńMnie tam takie obniżki nie napawają dziką chęcią posiadania, chyba że mam jakiś zakup zaplanowany od dawna.
Mnie napawaja ale w sumie nic mi sie nie spodobalo i oszczedzam nieco:D
UsuńA ja na śmierć zapomniałam, ale może to i dobrze:-)
OdpowiedzUsuńzaoszczędziłas;D
UsuńJakoś zawsze zniżki Glamoura obejmują nie te marki, które by mnie interesowały. Poza tym w weekend, w taką ładną pogodę (no dobra, przesadziłam z tą "ładną"), pchać się do centrum handlowego...Eeee.
OdpowiedzUsuńa jakie marki Cie interesują? Bo oni jednak sporo firm werbują.
Usuńja jestem zwarta i gotowa do biegu w kierunku sephory :D ale do czwartku muszę wytrzymać, bo dopiero wtedy będę :)) tak czy siak- ja dni glamour omijam, wolę propo w stylu sejfy :)
OdpowiedzUsuńEj czepialska:D Wejdz do Douglasa:)
UsuńJakbym miała, to bym weszła! :) Nie ma w moim mieście, był to go zamknęli. Są dwie S. i chyba 2 Marrio. a Dougiego już nie :(
Usuńczep czep! :)
Zniżkowe szaleństwo jeszcze przede mną... we wtorek... ;)
Usuńzakupy zaliczone w tym dniu, ale tylko w Sephorze i Marionnaud:) A na zakupy ciuchowe przyjdzie czas:) Na razie cieszę się dzis nabytym kremem bb diora, mgiełką nawilżającą chanel tendre i sephorowym samoopalaczem w spreju:)
OdpowiedzUsuńa do ciałka nic?:) ja zaczynam kuracje ciała, juz stoi Elancyl i Dior w zanadrzu.
UsuńMgiełkę Chanel?A probowals Kanebo?Hydrachange cudnaaa
do ciałka wziełam wlasnie samoopalacz :) a na sprawy cellulitowe to tylko peeling z kawy, to dopiero działa, po dwóch tyg taka zmiana, że zaden krem tak nie podziałał.Do kawy dodaje jeszcze miód i szoruje uda tą mieszanką pod pysznicem. Po tym mam tak jedwabiscie gładką skorę, że zaden krem tego mi jeszcze nie zapewnił. Spróbuj!
OdpowiedzUsuńdziekuje ale musze zuzyc mój piling cukrowo-kofeinowy z Biothermu, poza tym na wrazliwa skorę u mnie sie nie sprawdzi taka mieszanka:)Ja wierze w moja rekawicę:D To mega zbawcze narzedzie pracy aby usprawnic cyrkulacje i do tego wspomoc tkanke:)
UsuńA zaden na cellulit krem nie pomogł?
Ja mam z 3 hiciory.Ale piling to niewiarygodna pomoc fakt.
wiesz co, te kremy na cellulit są zazwyczaj z mentholem, a ja nie znosze efektu chłodzącego, poza tym nie lubię smarowac sie kremami, wolę taki peeling pod prysznicem. Spróbuj chociaz sobie na jednej rece zrobic peeling z miodem dla sprawdzenia róznicy:)
Usuńja uwielbiam sie smarowac:DAle z mentholem nie lubie, żadnego chłodzącego efektu.
UsuńKurde,ze tez takie promocje zawsze musza byc jak wyjade z PL... :)Bo ja jak slysze slowo promocja to leceeeeee :DD
OdpowiedzUsuńeee będą jeszcze:))
UsuńCóż, 20% to dla mnie nie jest zbyt kusząca oferta, zwłaszcza, jeśli dotyczy to niezbyt lubianych przeze mnie sklepów lub mało interesującej oferty... Jeden z tych sklepów, w których mogłabym poszaleć, to Claire's... i tu ciekawostka, bo Claire's miało wczoraj promocję na drugą rzecz za 50% w ogóle, nawet bez karty Glamour. Nie wiem czy tylko krakowskie Claire's tak licho przędzie, ale co tam jestem, to zawsze są jakieś ogromne promocje, naprawdę mało kto tam kupuje cokolwiek w podstawowych cenach. Wolałam pójść do Matrasa i kupić książkę 25% taniej :)
OdpowiedzUsuńA ja przegapiłam Dzień Glamour, a szkoda bo szukam fajnej torebki i może udałoby się coś upolować ze zniżką :)
OdpowiedzUsuńMiałam to Glamour i przeglądałam nawet wczoraj listę sklepów po raz kolejny i stwierdziłam, że dla tych sklepów nie opłaca mi się z domu wychodzić ;) Brakowało mi sieciówek, które lubię ;>
OdpowiedzUsuńa ja się w niedzielę wybrałam:/ i marne zakupy były:(
OdpowiedzUsuńja troszkę poszalałam na zniżkach Glamourowych :D
OdpowiedzUsuń