Będąc jak Alicja w Krainie czarów? - co warto zobaczyć w Londynie? Czesc 1

Dzisiaj zabiorę Was w podróż do serca Piccadilly Circus a w zasadzie do pieknego miejsca znajdującego sie niedaleko czyli  znanego, prestiżowego domu handlowego Fortnum and Mason.

Sklep powstał w 1707 i przez 3 wieki dostarczał najlepsze gatunkowo produkty, specjalizując się  nieco jak Harrods w świetny jakościowo  jedzeniu i dostarczaniu tzw frykasów nietylko królewskiej proweniencji ale  i tych zagrnacznych  i inspirujących podniebienie.

W międzyczasie sklep sie rozrósł i ogarnia  aktualnie 4 piętra ( licząc basement) i możesz w nim znaleźć fantasyczne pamiątki przypominające Ci Anglię  i Londyn.

Jako wielka fanka herbaty ja głównie  oblegam  herbaciarniany department z fajnymi  obrusami do herbaty i licznymi rodzajami mieszanin herbacianych, imbryczków, kubków, zastaw etc. Wszystkiego co przypomina słynne  Tea  at 5 o'clock.

Generalnie w sklepie możesz znaleźć  drogie rzeczy słynnych ale bardziej niszowych projektantów jak choćby Sophie Holme, Kenzo, Philip Lim etc i podobnie jak Fenwick czy Liberty mają trochę inne specyficzne towary.

Możesz również znaleźć nietypowe pamiątki, zaopatrzeć sie w bardzo drogie kapelusze ( 2000 funtow za mini kapelusz z woalką) oraz na górnym piętrze powąchać niszowych zapachów czy zaopatrzyć się w kosmetyki marek Sisley, Chantecaille,  Cult 51, Clive Christian, Guerlain, Alyson Oldoini  etc.


Co nie możesz znaleźć w innych  sklepach, możesz znaleźć w niszowym Fortnum and Mason, Fenwicku i Harrodsie.


Ja miałam wspaniały brunch z moją przyjaciólką w świetnej The Gallery, na tyłach domu handlowego i przy okazji  oblukałam dokładnie każde piętro:)

Mało tego miałam przyjemność zobaczyć ten sklep przystrojony w stylu Alice in Wonderland i w specjalnym kubiku zobaczyć  strój Johnny Deep z tego filmu.

 A tutaj malutki filmik ze sklepu:)