Spotkanie na szczycie i zakupowy mini haul po Londynie z Mirka:)



Dzisiejszy post będzie nieco inny, korzystając z wczorajszego dnia wolnego  postanowiłam spotkać się z przemiłą i śliczną Mirką na kawę -  Mirka już jakiś czas temu wspomniała,że fajnie było by poznać się z cztelnikami mojego bloga, którzy żyja i przebywają w Londynie.

Mając jednak bardzo mało czasu, czasem bardzo trudno to zrealizować, nie mówiąc o tym,że nawet nie wiem czy mam wielu czytelników z Londynu:)Jeśli tak to proszę mi dać znać.

Summa summarum  udało nam się wczoraj nie tylko spotkać na pysznej kawce ale i uskutecznić super zakupowy rajd po Oxford Street i przecudownej Carnaby street ze świetnymi, nieco ukrytymi butikami, gdzie swoje podwoje mają Pro MAC i PIXI.


 Przed spotkaniem zrobiłam szybką rundkę po sklepie  Victorii Secret ( tak, tak kolejna moja stacja) oraz szybkie zakupy w Selfridges - swoja drogą zdziwiło mnie jak małe są zielone jajka z Beauty Blender'a - są po prostu mikroskopijne:)

Mikroskopijne zielone jajeczka:)


Ulice Londynu sa zawsze mega zatłoczone a zwłaszcza w gorączkę zakupową na 3 tygodnie przed Świętami.
Nie było łatwo znaleźć miejsce na wypicie kawy, gdy jednak tylko to sie udało miałyśmy sporo sobie do opowiedzenia. Następnym krokiem był szybki obchód oferty Debenhams z -10% rabatem, by następnie udać się na przecudną Carnaby Street by odwiedzić  powiększony sklep MAC i nieco ukryty, zielono wystrojony sklep PIXI - obydwie postanowiłyśmy spróbować słynnego toniku marki z kwasem glikolowym Glow Tonic.








Sliczna Mirka i ja:)






Moje pierwsze refleksje o nim już wkrótce, ale zanim o nim coś  napiszę, będzie o słynnym lakierze w puszce Paint Can od Nails Inc.


Mireczka do następnego:)



Komentarze

  1. Te malutkie BB są tak urocze, że chyba z chęcią znalazłabym je pod choinką. Cena jest kolosalna, ale jestem tylko kobietą - mam swoje kosmetyczne słabości :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha no sa bardzo czarujace:) Ale takich malych nie widzialam jeszcze

      Usuń
  2. armosfera na ulicach Londynu na pewno wspaniała ale też chyba zwariować mozna od tego tłumu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne spotkanie. Zresztą lepiej poznawać czytelników niż blogerki buahaha ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja bardzo dziękuje za spotkanie, byli mi bardzo miło poznać tak ciepła i interesująca osobę jak Ty. Do następnego

    OdpowiedzUsuń
  5. Super dziewczyny wyglądacie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło jak się wypowiesz, ujawnisz i napiszesz mi co myślisz:)Wszystkie komentarze, dygresje czytam i staram się na nie odpowiadać.
Proszę nie zamieszczać spamu ani kryptoreklamy.

Popularne posty