Wyprzedaże część 2 kosmetyczna - co zagości u mnie na letni czas:)
Co jakiś czas rozpisuję się o wyprzedażach - wiecie o tym jaką zaupoholiczką jestem i jak kuszą pewne oferty - zwłaszcza,że dostajemy jej w specjalnnej , lepszej cenie:)
Obiecałam Wam część drugą kosmetyczną ( część pierwsza tutaj ) - i oto jest- nie wszystkie kosmetyki są upolowane na wyrzedażowej manii, ale kupiłam je podczas właśnie takich eskapad.
- Chanel lakier Eastern light - piękny, kremowy, biało-kredowy lakier z re-edycji Chanel ( patrz filmik o nim klik) i Sweet lilac - cudowny, pięknie kryjący bzowy kolor.
Boskie kolory i niebanalne wykończenie - moi ulubieńcy na tegoroczny sezon.
- Armani eye to kill macro-color eyeshadow w pięknym odcieniu polecanym przez Goss'a Wayne - no. 20 - dziwny kolor - ni to fiolet ni to niebieski,ale bosko napigmentowany - nowa edycja cieni Armaniego nie kusiła mnie nic a nic przez internet, ale po osobistej inspekcji, jak najbardziej i mam ochotę na inne kolory:)
- perfumy YSL Paris w specjalnej edycji Premieres rose - limitowana edycja o zapachu róży - cena bajeczna 15.99 gbp z 55 gb - aż żal by było nie kupić - kwintesencja kobiecości i klasycznego powiewu: pomegranate, peonia, róża i konwalia, z zaznaczonym białym piżmem. Piękna, kunsztowna butelka 125 ml.
- produkty z Mac - które zostały mi przysłane dzięki uprzejmości firmy Mac - Pro longwear spf 20 compact foundation w kolorze NC20 - testy wkrótce - właśnie kończę ostatnie podkłady, ten rodzaj podkładu ma utrzymywać się 10 g, czynić skórę nieskazitelną i oddychającą:) Oraz pomadka niemal prosto z filmu z Angelina Jolie Maleficent true love's kiss - w krwistej koralowej czerwieni.
- lakier Leighton lenny z gazetki - angielska marka profesjonalna - zobaczymy czy ten róż ze srebrnymi drobinkami zagości u mnie na dłużej.
Tych rzeczy było nieco więcej, w tym dokupiony i Tous i Hilfiger ale pomalutku, pomalutku coś jeszcze pokażę:)
A nóż coś Wam się spodoba - swoją drogą dawno nie pokazałam postu biżuteryjnego:)
Widzę, że skusiłaś się na cień Armaniego :D Też na pierwszy ogień wybrałam ten kolor, zresztą był z nim u mnie makijaż ;) Ja mam jeszcze inne kolorki na oku i na pewno w najbliższym czasie zakupię :)
OdpowiedzUsuńtak skusilam po Goss'a filmiku:) Ale najpierw obadalam go w Harrodsie, u Ciebie nie widzialam. Ja obadam ich pigmentacje na oku i zobaczymy:)
UsuńJa jestem zachwycona tym cieniem, w ogóle cienie Armaniego są genialne <3 Jesienią podobno mają się pojawić nowe pigmenty, już zacieram na nie łapki :D :D :D
Usuńja ocenie sama wkrotce co to za cudo ale mam na oku kilka innych kolorkow jesli sie okaza dobre, choc tesktura kazdy jest nieco inny:) A pigmenty sa troche powtarzane juz, w Harrodsie duzo bylo przecenionych limitowanych paletek jak tak kochasz Armaniego:) Warto sie skusic:P
UsuńPaletki właśnie jakoś mnie nie kuszą, jedynie pigmenty i teraz kilka kolorów z tych solo:) Ale dla mnie numerem 1 są pigmenty Co do tych solo to tam są maty, ten nr 20 zalicza się do satyny a jest jeszcze wykończenie vivid :) ja Armaniego mam pod nosem, więc nie muszę z neta kupować :D
UsuńDla mnie to on satynowy nie jest ani troche:) Jest boski, opisze go wkrotce. Robi furore. A o pigmentach tez pisalam dawno temu, sa genialne i jak najbardziej polecam - choc nie wszystkie kolory bym tu rekomendowala. Czyli przebywasz blisko Manu z tego wynika hihi, powodzonka, ja tam pracowalam dlugo:)
UsuńA net jest czasem bardzo pomocny mimo wszystko choc ja wole sie upewnic co do koloru.
O proszę! W Manu często jestem chociaż nie mieszkam obok niej :D O proszę! Nie wiedziałam, że pracowałaś w Manu ale Twoją buzię kojarzyłam, teraz już wiem skąd :))
UsuńZawsze lubię pomacać kosmetyk na miejscu a co do pigmentów - fakt, nie wszystkie kolory są wow i must have, natomiast jakościowo jako ,,produkt" są extra :)
no piszesz ze masz Armaniego pod nosem to myslalm ze mieszkasz blisko Drewnowskiej:) Ja Ciebie nie kojrze jako klientki a bardzo dlugo tam pracowalam - to chyba musisz byc nowa:)
UsuńBlisko mam, tramwajem jakieś 15 min ;) Zależy kiedy tam pracowałaś :D Ja przez 5 lat studiów praktycznie nigdzie nie wychodziłam tylko siedziałam w domu jak kret i zakuwałam :)
UsuńDodam jeszcze, że moje kosmetyczne szaleństwo się zaczęło jakieś 3 lata temu ale tak jak napisałam wyżej - rzadko łaziłam po centrach handlowych w ogóle bo nie miałam na to czasu wtedy:/
UsuńSzminka genialna jest <3
OdpowiedzUsuńzobaczymy jak wyjde z nia na ustach haha
Usuńno to zobaczmy :D
Usuńa mnie się bardzo podobają lakiery :) śliczne są ! :)
OdpowiedzUsuńbardzo:) Takie moje hihi
Usuńczekam na głębszą opinię na temat tego podkładu, zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci,że ja też - mam na oku Shiseido letni w nowej odsłonie i ten:) Zobaczymy jak będzie z nim na wakacjach:P
UsuńCień ma cudny kolor ale sama bym się nie odważyła na niego:)
OdpowiedzUsuńPerfumy brzmią zachęcająco:)
no cudowny jest, ale zobaczymy jak na oku:)
UsuńMACowy kompakt ostatnio ekspedientka zachwalała. Szukałam wtedy jednak pewnego cienia i puściłam jej słowa mimo uszu. Do jakiego rodzaju cery jest przeznaczony?
OdpowiedzUsuńwiesz nie znalazlam typowego przeznaczenia wiec mysle ze do kazdego byle nie do bardzo suchych:)Daje lekki matujacy efekt wiec mieszane napewno skorzystaja:)
UsuńKompakt Maca mnie zainteresował. Ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawdzi ..:)
OdpowiedzUsuńja tez - zostawiam go sobie na urlop:)
UsuńMi cienie od Armanka bardzo sie spodobaly, ale jest kilka ale: 1) wole cienie kremowe 2) wydaja mi sie troche drogie, a podoba mi sie kilka kolorkow 3) zbyt duzo siana wydaje na kosmetyki, a wiesz na co zbieram ;-)
OdpowiedzUsuńLakiery z Chanel piekne!! Jak wiesz kupilam wszystkie z kolekcji oprocz bialego. To nie moj kolor i smuzyl na moich zniszczonych pazurach, ale przyznam, ze przy mojej obecnej opaleniznie wygladalby super!
Perfumek na pewno boooski, ale ja narazie musze pozuzywac troche moich, chyba :-p
Buziaakiii :-**
wiem, wiem, ja ten z numerem 20 pokochalam bezwzglednie:)
UsuńSzminka wydaje się genialna :)
OdpowiedzUsuńi ostra:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń