Chanel Fall Collection Superstition 2013 - co mam w środku torebki:)
Od wczoraj podziwiam nowa kolekcję Chanel Fall Collection superstition 2013 , która zawitała w progi UK.
Nie byłabym sobą gdybym coś nie nabyła, zwłaszcza ,że czekałam na róż w nowatorskiej formule - kremowo-musowej, ale w zasadzie raczej aksamitnego, dość tłustego kremu.
Oto co nabyłam:
- Le blush creme de Chanel 62 Presage 2.5 gram - to dziwny kolor, mocno nasycony, pomieszanie pomarańczu z koralem czy czerwienią, generalnie określiłabym go jednak koralem, takim jarzębinkowym:)
Jest mocno napigmentowany, trzeba uważać przy nakładaniu, konsultantka dość solidnie mi go nałożyła i... nie byłam zachwycona tym dobrodziejstwem na twarzy:/
No cóż mam swoje widzimisie po pracy w tej branży:P Za dużo - nie dobrze, za lekko też źle, poprawiłam po swojemu.
Sam odcień jest genialny, daje efekt świeżego, zarumienionego lica, ale nie każdemu będzie pasował.
Najbardziej pożądanym kolorem zapewne będzie Revelation w chłodnej tonacji różu ale dla mnie jest zbyt delikatny, zachciało mi sie iście jesiennego koloru do mojej rudości włosa.
Uwaga, wg. mnie aplikacja tego cuda lepsza i naturalniejsza będzie przy użyciu opuszków palców, naprawdę da wymierny i całkiem korzystny efekt, Panie namawiają pędzlem ale ja osobiście radzę na spokojnie paluchami:)
- druga rzecz, która mi sie spodobała to lakier Le vernis 589 Elixir - cudny , kremowy, lekko przypruszony juz jesienią kolor, zaraz zamierzam nim pomalowac pazurki i pokażę zbliżenie:)
Co do reszty: bardzo ładne pomadki od delikatnych Rouge coco shine Instinct po mocniejszy Esprit.
Cienie najmniej mi sie spodobały gdyż troche dublowane.
Dajcie znać co Wam się najbardziej podoba i co jest na Waszej liście must have:)
Taki kolor różowo-koralowy to ja uwielbiam na ustach, a na policzkach faktycznie może być trduny w obsłudze.
OdpowiedzUsuńzależy jak go nałożysz:) Ale faktycznie warto wspomnieć,że te róże można aplikować na ustach także:)
UsuńA to fajnie :)
Usuńbabeczka miala na ustach, miodzio:) Ja też spróbuję
Usuńwidze ze kolezanka zaszalala znowu :P roz nie w mojej tonacji, ale lakier moge przygarnac jak najbardzej :P:)
OdpowiedzUsuńNo bo róż to dal mnie:) Zaraz zaszalała, odebrała punkty w Bootsie;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńŚwietny kolor lakieru. Formuła różu , przynajmniej ze zdjęcia bardzo mi przypomina kremowy róż Illamasqua.
OdpowiedzUsuńa Ty wiesz ,że masz rację? Ale mniej tłusta:P
UsuńMi wlasnie najbardziej spodobal sie revelation :)
OdpowiedzUsuńspokojniejszy i bardziej uniwersalny jest Revelation:)
UsuńZakochałam się w tych różach:)
OdpowiedzUsuńJaki kolor najbardziej Ci sie podoba?
UsuńTen róż to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńOdkąd zobaczyłam go w filmie Lisy Eldridge o kolekcji Chanel, zakochałam się :)
muszę obejrzeć:)
Usuńkolor różu jest idealny. to jeden z tych odcieni czerwienio- koralo- różu, kóry mogłabym nosić na każdej częsci ciała, pod każdą postacią. I'm in love <3
OdpowiedzUsuńhehe, to tak jak i ja:)
UsuńCzyli mówisz że czwóreczka nie powaliła? Bo ja na nią czekam z utęsknieniem i zastanawiam się czy będą zachwycać blaskiem i luksusem czy to jedynie kolejne bure cienie...
OdpowiedzUsuńJa w tym temacie moge być nie obiektywn wiesz? Bo ja już widzialam takie palety z 2 razy w Chanel, najładniejszy jest w nich kolor waniliowy i tyle:/Za bure dla mnie, za szare, pewnie na zimę zyskają bo inne kolory wchodzą, ale ja i tak takowych nie lubię.
UsuńNo i kształtem bardziej podoba mi sie edycja na USA.
Na jakis różyk chyba sie skusze;)
OdpowiedzUsuńo różach rozmyślam, ale bronię się, bo mam już ich tyyyyle, a i kremowe nie są moją najukochańszą formułą ;) ale lakier chyba przytulę :D
OdpowiedzUsuńRóż jest cudny! Ale lakier mi się chyba jeszcze bardziej podoba:))
OdpowiedzUsuńróż w takiej formie chętnie bym kupiła choć nie ukrywam, że nie wiem czy dam radę takim się umiziać:) a lakier przepiękny!! pokazuj szybciutko na pazurku:)
OdpowiedzUsuń