Ciate Speed dial - mandarynka na lato
W jednym z ostatnich postów klik pisałam Wam o angielskim Glossyboxie, w nim był umieszczony cudownie piękny lakier Ciate paint pot w kolorze PP 008 speed dial.
Odcień ciężki do określenia - ale najbardziej prawdopodobny kolor, który idealnie by odzwierciedlał jego barwę to mandarynka, ciekawie nasycona, rześka mandarynka.
Mam słabość do lakierów Ciate, mimo drobnej wpadki, kiedy podesłano mi używany lakier ( szybko to naprawili i przyslali nowy egzemplarz), nadal nie jestem w stanie ogarnąć wszystkich wspaniałych kolorów jakimi nas raczy.
Kolor Speed dial mam od 3 dni na pazurkach, trzyma się całkiem okazale na mojej nowej odżywce Sally Hansen, lekkie zadraśnięcia widoczne są na 2 moich paluchach, ale tam akurat zawsze lakier się źle trzyma.
Lakier szybko schnie, ale ja wolałam przyspieszyć jego wysychanie top coatem z Essie.
Pojemność 13.5 ml - koszt okolo 9 gbp, sam Glossybox kosztował mnie 10 GBP a więc? Zwróciło się podsumowując inne dość ciekawe produkty zawarte w tejże edycji.
Plusy Ciate:
- szybkie schnięcie
- całkiem długie utrzymywanie sie na pazurkach, nawet tych wybrednych
- nieodbarwianie płytki
- wielki wybór kolorów
- bezapelacyjnie najlepsze stylizacje pazurków i innowacyjne formuły, teraz rządzą neony, ale oparłam się temu zestawowi
- wielki plus za obsługę klienta:)
Używam Ciate dość długi okres czasu i nie zauważyłam by gęstniały i szybko się starzały.
A oto Speed dial, jak Wam się podoba :
Lubicie Ciate?
Odcień ciężki do określenia - ale najbardziej prawdopodobny kolor, który idealnie by odzwierciedlał jego barwę to mandarynka, ciekawie nasycona, rześka mandarynka.
Mam słabość do lakierów Ciate, mimo drobnej wpadki, kiedy podesłano mi używany lakier ( szybko to naprawili i przyslali nowy egzemplarz), nadal nie jestem w stanie ogarnąć wszystkich wspaniałych kolorów jakimi nas raczy.
Kolor Speed dial mam od 3 dni na pazurkach, trzyma się całkiem okazale na mojej nowej odżywce Sally Hansen, lekkie zadraśnięcia widoczne są na 2 moich paluchach, ale tam akurat zawsze lakier się źle trzyma.
Lakier szybko schnie, ale ja wolałam przyspieszyć jego wysychanie top coatem z Essie.
Pojemność 13.5 ml - koszt okolo 9 gbp, sam Glossybox kosztował mnie 10 GBP a więc? Zwróciło się podsumowując inne dość ciekawe produkty zawarte w tejże edycji.
Plusy Ciate:
- szybkie schnięcie
- całkiem długie utrzymywanie sie na pazurkach, nawet tych wybrednych
- nieodbarwianie płytki
- wielki wybór kolorów
- bezapelacyjnie najlepsze stylizacje pazurków i innowacyjne formuły, teraz rządzą neony, ale oparłam się temu zestawowi
- wielki plus za obsługę klienta:)
Używam Ciate dość długi okres czasu i nie zauważyłam by gęstniały i szybko się starzały.
A oto Speed dial, jak Wam się podoba :
Lubicie Ciate?
Taka marchewka ta mandarynka :) Całkiem całkiem:)
OdpowiedzUsuńa może?:) Zdjęcia nieco pewnie przekłamują ale genralnie troche marchweki moge sie doszukać:P
Usuńoczywiscie zazdroszcze i oczywiscie piekny jest, nie ma co - jestem maniaczka pomaranczowych barw kazdego lata ! mam nadzieje, ze w moim glossyboxie tez jest ten kolor :) ja nigdy nie uzywalam tej marki lakierow wiec jestem bardzo go ciekawa:)
OdpowiedzUsuńTy będziesz miała ladniejszy:)) Pewnie ten czerwony, widziałam jeszcze bezowy
Usuńmam nadzieje, napisze posta ;)
UsuńNie przepadam za takim odcieniem... Lakierów Ciate jeszcze niestety nie miałam :)
OdpowiedzUsuńna pewno byś coś znalazla wśród wielu odcieni:)
Usuńkolor przepiękny :) nie posiadam żadnego lakieru tej firmy i bardzo żałuję, bo mają słodkie buteleczki.
OdpowiedzUsuńbardzo słodkie , te kokardki są urocze:)
UsuńEnergetyczny kolor, lubię ostatnio takie. Kupiłam zbliżony odcień z ostatniej kolekcji ArtDeco a Ciate uwielbiam, wiadomo :)))
OdpowiedzUsuńOO jaki numer? Artdeco ma fajne lakiery:)
Usuń249 solar ray, jest świetny! Przyznam, ze to mój czwarty lakier z tej firmy i żałuję, że wcześniej ich nie kupowałam. Mam też trzy odcienie z Butterfly Dreams, bardzo udane ♥
UsuńButterfly super była;)
Usuńnie miałam nic z ciate, ale musze przyznać, ze ich słodkie buteleczki kuszą niemiłosiernie
OdpowiedzUsuńoj tak:) Za każda kupiona u nich online buteleczke zbiera sie tzw kokardki i cos pozniej z tego wynika:)
Usuńno nie mój kolor, znaczy pomarańcz mój, ale coś w nim nie mojego ;) fakt, ciate kusi buteleczką ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego lakieru Ciate, ale z tego co wiem, gamę kolorów mają przeogromną:)
OdpowiedzUsuńTa "mandarynko-marchewka" wygląda całkiem ciekawie:)
a ja nie mam żadnego Ciatka:( kolor jest bardzo fajny :) podoba mi się krycie, albo ja nie widzę, albo nie napisałaś ... ile warstw nakładasz tych lakierów, z bazą i top coatem ?
OdpowiedzUsuńbaza, 2 warstwy lakieru plus top coat:)
UsuńFajny letni kolorek. A co Ty masz za zegareczek?
OdpowiedzUsuńto bransoletka Lilou:)
Usuńsuper letnia mandaryna :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor ! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam lakierów Ciate, ale na stronie internetowej oglądałam i kusiły :) śliczny kolor!!
OdpowiedzUsuńNawet ładny:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny kolor, idealny na wakacje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nie miałam jeszcze ich lakierów, ale te kokardki zawsze mnie rozczulają :D mandarynka to dobre porównanie, bardzo fajny, letni kolorek
OdpowiedzUsuńLubię takie kolory:)
OdpowiedzUsuńJaki intensywny, wręcz neonowy ♥
OdpowiedzUsuń