Butter London - lakier 3 free - moje review
Zima w pełni, więc i ja poszłam w szarości i lakier ze słynnych manicurowych salonów a mianowicie Butter London.
Firma Butter London dostępna jest bodaj tylko w UK i niestety nie wszędzie można ja nabyć, moje oko wypatrzyło ich serię dopiero w " Selfridges". Kolorów było ze 20, w zasadzie odcienie bardzo przeciętne ale wybrałam w końcu Knackered.
Dziwny to kolor bo miał być zielono-fioletem , przynajmniej tak opalizował ale na pazurkach zrobił się szaro-fioletowo-khaki.
W zalezności od kąta padania światła robi sie bardziej bury bądź bardziej żywy.
Nie do końca mi jednak jego wersja kolorystyczna pasuje. Wielkim plusem tych lakierów jest tzw. 3 free czyli no toluen, no formaldehyd, no DBP.Wielkie brawa!!!Światowa polityka.
Krycie, pełne krycie, bez żadnych prześwitów widzimy dopiero po 2, 3 warstwie ale producent o tym wspomina, nie oszukuje i nie ściemnia.Wielki plus za szczerość.
Niestety lakier u mnie bardzo długo schnął:/ I nie do końca jest potem wytrzymały, bo błyskawicznie mi się końcówki paznokci przy robotach domowych wytarły:/
Może to wina koloru?Sama nie wiem, słyszałam o nim same superlatywy więc może specyfikacja koloru daje detale, ktorych ja nie widzę, a być może inny kolor będzie miał lepsza jakość?
Cena 12 funtow więc wcale nie mało, ale w stosunku do Ciate dużo mniej.
Ja jednak na chwilę obecna wolę Ciate.
Firma Butter London dostępna jest bodaj tylko w UK i niestety nie wszędzie można ja nabyć, moje oko wypatrzyło ich serię dopiero w " Selfridges". Kolorów było ze 20, w zasadzie odcienie bardzo przeciętne ale wybrałam w końcu Knackered.
Dziwny to kolor bo miał być zielono-fioletem , przynajmniej tak opalizował ale na pazurkach zrobił się szaro-fioletowo-khaki.
W zalezności od kąta padania światła robi sie bardziej bury bądź bardziej żywy.
Nie do końca mi jednak jego wersja kolorystyczna pasuje. Wielkim plusem tych lakierów jest tzw. 3 free czyli no toluen, no formaldehyd, no DBP.Wielkie brawa!!!Światowa polityka.
Krycie, pełne krycie, bez żadnych prześwitów widzimy dopiero po 2, 3 warstwie ale producent o tym wspomina, nie oszukuje i nie ściemnia.Wielki plus za szczerość.
Niestety lakier u mnie bardzo długo schnął:/ I nie do końca jest potem wytrzymały, bo błyskawicznie mi się końcówki paznokci przy robotach domowych wytarły:/
Może to wina koloru?Sama nie wiem, słyszałam o nim same superlatywy więc może specyfikacja koloru daje detale, ktorych ja nie widzę, a być może inny kolor będzie miał lepsza jakość?
Cena 12 funtow więc wcale nie mało, ale w stosunku do Ciate dużo mniej.
Ja jednak na chwilę obecna wolę Ciate.
ładny :)
OdpowiedzUsuńŁadniej wyglądał w buteleczce:)
UsuńChociaż kolor ładny to po tej recenzji nie kupiłabym go. :p
OdpowiedzUsuńja już mam ochotę go zmyć:/Ale popróbuję z innymi odcieniami bo markę za politykę i szczerość oceniam na plus, może ja mam pecha do takowych zbyt zdrowych?
Usuńkupiłam sobie dziś dwa lakierki z UK firmy W7 i jeden jest chyba podobny :)
OdpowiedzUsuńlubię ta firmę ale zrezygnowalam z lakierów:P
UsuńPytanie z innej beczki: czy napiszesz kilka słów o les beiges Chanel? Ciekawość mnie zżera i codziennie zaglądam do Sephory i nie ma jeszcze tego cuda!
OdpowiedzUsuńnapiszę tylko wiesz chce być szczera w tej opinii, dziwny to puder:)W D. juz przywiezli:)
UsuńTo jutro zajrzę do D., czekam zatem na recenzję, testuj intensywnie!
Usuń:)
Usuńkrycie mogłoby być lepsze:) spróbuj go jak topik , kolor bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńtopików mam aż zanadto:/ Nie o to mi chodziło:P
Usuńnie mój kolor ;) mam swojego ulubieńca z Butter :)
OdpowiedzUsuńKolor faktycznie lepiej wygląda w butelce. Nie mam żadnego BL.
OdpowiedzUsuńW butelce prezentuje się świetnie. Myślę że inne lakiery tej firmy są jakościowo lepsze. Zawsze sie jakis słabszy trafi, tak jak piszesz może to być związane z kolorem;)
OdpowiedzUsuń