Makowy zapach do domu:) Czyli wiosenne obudzenie
Dzisiaj post uspakajający, kojacy a zarazem takie wiosenne obudzenie:)
Wyprzedażowo zaopatrzyłam się dzisiaj w fajny domowy gadżet:) A mianowicie zapach dla domu z serii Fryderyk Chopin o pięknym urokliwym akcencie zapachowym maka polnego:) Nie mylić z Mac'iem makijażowym.
Liczy sobie 170 ml i ma ciemna buteleczkę z wygrawerowanymi nutkami z utworu Chopina.
Czuj się jak na wiosennej łące, gdzie mykaja zające hehe
Uwielbiam takie delikatne, śliczne i bukietowe zapachy. Szkoda,że nie było takiego z fiołkiem , kiedyś był ale nie zdążyłam kupić a teraz nie przychodzi. Przypominał mi zapach pudru Guerlain Meteorites:)
Takie produkty nie są jednak dobre dla alergików, ani blisko dzieci, należą do produktów drażniących, łatwo palnych więc trzeba mieć to na uwadze.Bo flakon jest taki,że można łatwo rozlać i o nieszczescie nietrudno.
Włożyłam do butli patyczki i wyzwala się już zniewalający obłok maka polnego.
Wyprzedażowo zaopatrzyłam się dzisiaj w fajny domowy gadżet:) A mianowicie zapach dla domu z serii Fryderyk Chopin o pięknym urokliwym akcencie zapachowym maka polnego:) Nie mylić z Mac'iem makijażowym.
Liczy sobie 170 ml i ma ciemna buteleczkę z wygrawerowanymi nutkami z utworu Chopina.
Czuj się jak na wiosennej łące, gdzie mykaja zające hehe
Uwielbiam takie delikatne, śliczne i bukietowe zapachy. Szkoda,że nie było takiego z fiołkiem , kiedyś był ale nie zdążyłam kupić a teraz nie przychodzi. Przypominał mi zapach pudru Guerlain Meteorites:)
Takie produkty nie są jednak dobre dla alergików, ani blisko dzieci, należą do produktów drażniących, łatwo palnych więc trzeba mieć to na uwadze.Bo flakon jest taki,że można łatwo rozlać i o nieszczescie nietrudno.
Włożyłam do butli patyczki i wyzwala się już zniewalający obłok maka polnego.
ok, zabiłas mnie nim - chce, pragne, muszę mieć.... aż polecę w weeknd do TK Maxxa, bo we Wro tylko tam cuda podobne są dostepne w cenach nie powodujacych zawału serca
OdpowiedzUsuńmogę Ci kupiac:) ale tylko Maczki sa juz
Usuńna razie się u siebie rozejrze, bo może cos innego mi wpadnie w oko (nos), ale BARDZo dziękuję za propozycję:) i za przypomnienie, czego tak naprawdę potrzeba mi do szczęścia;) (bo dyfuzory kocham)
Usuńprosze, służę jakby co:)
Usuńmowisz z ejak meteorytki o jejjjj:))meteorytki to przepiekny zapach:)
OdpowiedzUsuńMonia pisałam,że fiołki pachniały jak meteorytki, teraz mam maczkowy zapach:D
Usuńwidzisz juz mi samo słowo meteoryty zamydliło oczy :D
Usuńhehe no widze właśnie:)
UsuńWygląda ładnie i musi ślicznie pachnieć powąchałabym go :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dyfuzorki :) Ja często kupuję je w Nanu-Nana bo przyjemnie i długo pachną, kiedyś kupiłam jeden w Naturze i śmierdział tak, że wystawiłam go na balkon :) a inny kupiony w Home&You nie pachniał wcale.
OdpowiedzUsuńja tez kupiłam raz w Naturze ale nie był zły tylko taki ostrawy dziwnie:D
UsuńJuż go czuję :)
OdpowiedzUsuńbuuu szkoda,ze nie dla alegrikow,no coz moj nosek tego nie poczuje:))
OdpowiedzUsuńno tak pisze:)
UsuńMusi być piękny,u mnie w domku narazie zapach konwalii:-)
OdpowiedzUsuńoj uwielbiam konwalię:) I bez:)
Usuńmeteoryty? mniamiii.. szkoda, że mój mąż jest alergikiem i obecność kota w naszym domu wystarczająco go 'zabija' :(
OdpowiedzUsuńnamiętnie kupuję takie odświeżacze - nie tylko przepięknie pachną, ale są bardzo dekoracyjne :)
OdpowiedzUsuń