Mac-owskie przyjemności z Vera collection i co nieco z Catrice Hidden World
Dziś mam wspaniały dzień, naprawdę... i to za sprawą jednej z bloggerek : kochanej Krzykli.
Jakiś czas temu marzyła mi się kolekcja Vera, ale z różnych powodów zrezygnowałam z kupna, dzisiaj odbierając paczuszkę od Krzykli, obok zamówionych lakierów z OPI, znalazłam w niej Mac'a:)
Skakałam z radości bo Krzykla zrobiła mi spore odsypki najnowszych pigmentów Butterfly party i dodatkowo włożyła kredkę z nowej kolekcji Undercurrent , która bardzo mi się podobała.
Jakbym mogła wycałowałabym ją osobiście hehe za takie precjoza wysłane całkiem spontanicznie i urodzinowo:)
Zaraz Wam pokaże te cuda:
Oprócz tego zakupiłam dzisiaj kilka rzeczy w "Naturze", gdzie zawitała w końcu nowa kolekcja Catrice Hidden World: urzekł mnie cień i puszysty róż.
Oczywiście zakupiłam i dołożyłam słynny pędzelek do smoky eyes Essence, maskę z kawiorem Derma i żel Palmolive.
W niedługim czasie muszę Wam tez napisać o wspaniałościach z wymianki od Urbanka:)Bo tam jest tez co pokazywać , oj jest:)))Ale to niespodziankaaaa
Jakiś czas temu marzyła mi się kolekcja Vera, ale z różnych powodów zrezygnowałam z kupna, dzisiaj odbierając paczuszkę od Krzykli, obok zamówionych lakierów z OPI, znalazłam w niej Mac'a:)
Skakałam z radości bo Krzykla zrobiła mi spore odsypki najnowszych pigmentów Butterfly party i dodatkowo włożyła kredkę z nowej kolekcji Undercurrent , która bardzo mi się podobała.
Jakbym mogła wycałowałabym ją osobiście hehe za takie precjoza wysłane całkiem spontanicznie i urodzinowo:)
Zaraz Wam pokaże te cuda:
Oprócz tego zakupiłam dzisiaj kilka rzeczy w "Naturze", gdzie zawitała w końcu nowa kolekcja Catrice Hidden World: urzekł mnie cień i puszysty róż.
Oczywiście zakupiłam i dołożyłam słynny pędzelek do smoky eyes Essence, maskę z kawiorem Derma i żel Palmolive.
W niedługim czasie muszę Wam tez napisać o wspaniałościach z wymianki od Urbanka:)Bo tam jest tez co pokazywać , oj jest:)))Ale to niespodziankaaaa
Prezenty pierwsza klasa ;)
OdpowiedzUsuńSame smakołyki sama bym się z nimi zaprzyjaźniła
sama sobie zazdroszczę:)
UsuńJa Tobie też :)
UsuńJest czego :P
UsuńAle prezenciska :)) Kredka MAC jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńw rzeczywistosci jeszcze piekniejsza:)
UsuńCzekam na recenzje:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie+ dodaję doobserwowanych
OdpowiedzUsuńdziekuje:))
UsuńCzekamy w takim razie na post wymiankowy ;)
OdpowiedzUsuńZakupy i prezencik cudowny! Chętnie zobaczę swatche i makijaże oraz mani z wykorzystaniem tych kosmetyków :)
nie wiem czy sie ogarne hehe
Usuńprezent niesamowity super:)))a catricowy roz mniamniusiiiii:)
OdpowiedzUsuńMonisiu taki budyniowy:)
UsuńPiękne prezenty :) tylko pozazdrościć :) Kredka i pigmenty boskie :)
OdpowiedzUsuńnooo piękne, Krzykla mnie zaskoczyła:D
UsuńMuppetki bym Ci ukradła.
OdpowiedzUsuńnie nie nie:D
UsuńTo czekam na makijażyk :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D
UsuńSuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńtaaak:)
UsuńJa dzisiaj po raz pierwszy zakupilam cos z Catrice. Niestety o limitowanych kolekcjach nikt we Wloszech nie slyszal :/
OdpowiedzUsuńoj będa może dopiero?
Usuńnasza Krzykla kochana :) same cudowności dostałaś :) pearlglide'y uwielbiam i mam nadzieję, że i Tobie do gustu przypadną :)
OdpowiedzUsuńTo mó pierwszy pearlglide więc ekhem...
Usuńdaj znać koniecznie jak Ci się sprawuje :)
UsuńOj taki prezent również by mi poprawił humor :) Maska z kawiorem z Dermy jest bardzo dobra, używam jej co jakiś czas i się świetnie sprawdza :) Dodaję i zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńOdwiedzę:) Z Dermo pharma to moja 3 maska i super:)
UsuńCudowna niespodzianka,bardzo miło z jej strony,pigmenty ślicznie się prezentują.Wpadł mi w oko ten róż z Catrice,fajny!
OdpowiedzUsuńKrzykla jest kochana. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ten nowej limitki z Catrice, bo sama ją macałam, ale jakoś nie miałam wtedy ochoty na zakup. Chętnie popatrzę jak się sprawuje róż. ;)
Ten zel z palmoliwe slicznie pachnie;)
OdpowiedzUsuń