Mac-owo mi na wiosnę:) Parę nowości do paletki

Mimo,że nieco zachorzałam ( angina panuje) dzisiejszy dzień  umilił mi Mac, a właściwie paczuszka od kochanej Krzykli, którą poprosiłam o pomoc w wybraniu dla mnie cieni na wiosnę, cieni które poniekąd by dublowały choć  w jednym, cienie z paletki Call me bubbles.
Jak wiecie nie mam dostępu do Mac'a w swoim mieście i męczę kilka osób ich zdobywaniem:)
Padło na Paradisco, ich swatche i pomoc Krzykli uświadomiły mi,ze właśnie ten odcień chcę, choć nie powiem,że nie ulegnę np. Expensive pink, który tez wpadł mi w oko:D

Bardzo lubię na wiosnę i lato odcienie w kolorach różu, pomarańczu czy brzoskwinki, taki look Capri.
Do wybranego cienia Paradisco dołączył rozświetlający Phloof oraz wymiankowy Free to be ( matowy roż) oraz bonusik od Krzykli Coppering w tonacji ciepło-miedzianej - bardzo mi się podoba - takowego jeszcze nie miałam:)
I na deser jeszcze lakierek  Coco Play  w czekoladkowo-beżowej odsłonie taki a'la Chanel. Muszę koniecznie sprawdzić trwałość i nasycenie lakierów Mac'a.

Cienie już leżakują w nowej paletce, krzyczą:look at me:)

Wielki buziak Krzykla!!!:)
Nowy look juz jutro, bo dzisiaj muszę leżec w łóżku:(((

Obok moich  nowych nabytków widac dzieło Krzykli - swatche porównywalne cieni Mac