Original source - żele pachnące czekoladą - deserowa wanna?
Zajrzałam dzisiaj do Rossmanna i zakupiłam promocyjne żele pod prysznic pachnące czekoladą.
Znane Wam bardzo dobrze - Original Source.
Marka wegańska, z naturalnymi ekstraktami i opakowaniami poddawanymi recyclingowi.
Seria, którą kupiłam nie zawiera rutyny, pachnie obłędnie mega deserowo. Aż chce sie zjeść:D
Skład produktów nie jest na wskrość naturalny, bo zawiera SLS ale i dużą ilość fotostabilnych filtrów organicznych UVA/UVB.Powiem szczerze,że az mnie to zadziwiło bo niby żel pod prysznicz filtrami?
No ale zapach maja obłędny:)
Jeden z nich to czekolada i pomarańcza wykupiona niemal do cna i drugi: czekolada i mięta.
Teraz w przyjemnej cenie 6.99 zł, a są jeszcze mydła w płynie po 5.59 zł i płyny do kapieli po 6.99 zł.
Dodatkowo wystawiona przed Rossmannem maszyna losująca ( w postaci wielkiego pudła i schowanej w nim w środku jakiejś dziewczyny ) na dźwięk dzwonka z boku pudła , dziurką, wychodził mini-żel do wypróbowania, Ja wylosowałam zielony trawiasto-cytrynowy:)
Moja kąpiel była mega słodka i kusząca jak delicje:)
Znane Wam bardzo dobrze - Original Source.
Marka wegańska, z naturalnymi ekstraktami i opakowaniami poddawanymi recyclingowi.
Seria, którą kupiłam nie zawiera rutyny, pachnie obłędnie mega deserowo. Aż chce sie zjeść:D
Skład produktów nie jest na wskrość naturalny, bo zawiera SLS ale i dużą ilość fotostabilnych filtrów organicznych UVA/UVB.Powiem szczerze,że az mnie to zadziwiło bo niby żel pod prysznicz filtrami?
No ale zapach maja obłędny:)
Jeden z nich to czekolada i pomarańcza wykupiona niemal do cna i drugi: czekolada i mięta.
Teraz w przyjemnej cenie 6.99 zł, a są jeszcze mydła w płynie po 5.59 zł i płyny do kapieli po 6.99 zł.
Dodatkowo wystawiona przed Rossmannem maszyna losująca ( w postaci wielkiego pudła i schowanej w nim w środku jakiejś dziewczyny ) na dźwięk dzwonka z boku pudła , dziurką, wychodził mini-żel do wypróbowania, Ja wylosowałam zielony trawiasto-cytrynowy:)
Moja kąpiel była mega słodka i kusząca jak delicje:)
Skusiłam się na te żele, cudownie pachną!
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię spożywczych zapachów w kosmetykach :(
OdpowiedzUsuńja też niewszystkie ale te sa cudne, jeden dla mnie jeden dla synka:D
Usuńo muszę je powąchać :) i zakupic:D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tymi żelami. Miałam 2, które kupiłam jakoś w zeszłym roku jak tylko pojawiły się w Rossmannie i nie polubiliśmy się. Dla mnie te zapachy nie są apetyczne tylko sztuczne, ale "nos" to sprawa bardzo indywidualna i każdy ma jakieś swoje preferencje :)
OdpowiedzUsuńwiesz ja sie opierałam, ale w koncu trza spróbować:D Generalnie sa tanie i moge nimi zastapic Isanę, a zapachy sa nienaturalne, tylko perfumowane fakt, ale te 2 mi b. przypadły do gustu, czuje sie jak w sklepie ze słodyczami:D
UsuńZapraszam do mnie na rozdanie.
OdpowiedzUsuńja mialam miete z czekolada i vanilia z malina nieziemskie zapachy :)
OdpowiedzUsuńooo nie widzialam, ale mam chrapkę na jedno ich mydełko , pachnie cudnie sorbetem malinowym:D
Usuńa ja firmy nie znam :D to znaczy kojarzę z blogów, ale sama nie miałam z nią styczności :) czekolada z pomarańczą musi pachnieć obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńno uwierz mi,że cudnie pachnie:) Ale Lush lepszy bez dwoch zdań!!!
Usuńno to nawet nie będę próbować :) Lusha kocham i pewnie nic go nie przebije :D
Usuńzostałaś otagowana http://agua-y-feugo.blogspot.com/2012/02/tag-5-kosmetycznychktorych-wcale-nie.html :)
OdpowiedzUsuńdzięki, dzieki:) Drugi raz:D
UsuńKurcze muszę się w końcu kiedyś na coś od nich skusić, ale to dopiero jak zużyję to co mam :) kurcze czekolada *.*
OdpowiedzUsuńMuszą mieć na pewno przepiękny zapach : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )