Moje eksperymenty z eyelinerem Essence I love NYC
Bedąc w przelocie w drogerii Natura złapałam ten sliczny liner.
Zielony niczym choinka, nasycony i w ślicznym małym słoiczku.
Nie cierpię na brak linerów, ale postanowiłam wziąść to żelowe cudo.
Liner nazywa sie Gel eyeliner i jest z ze stałej chyba kolekcji Essence.
Przedwczoraj zaaplikowałam sobie do pracy jako dodatek do mojego monotematycznego fioletowo-fiołkowego cienia YSL.
Przetrzymał cały dzien bez naruszenia!!!
Jest bardzo bardzo trwały, wodoodporny, o wdziecznej nazwie I love NYC .
Łatwo się nakłada cieniutkim pędzelkiem i bardzo szybko zasycha. Do demakijażu trezba uzyc płynu dwufazowego.
Jedyny mankament to , to że jesli zrobi sie niedbałą kreskę ( jak ja pierwszego dnia) to niestety nie da sie tego naprawić.
Nie bylo dużego wyboru kolorów, bo chetnie bym sobie dokupiła taki fioletowy bądź granatowy.
Moje zdjęcia sobie nieco nieudolne, przepraszam ale nadal zostaje bez dobrego aparatu:)
Zielony niczym choinka, nasycony i w ślicznym małym słoiczku.
Nie cierpię na brak linerów, ale postanowiłam wziąść to żelowe cudo.
Liner nazywa sie Gel eyeliner i jest z ze stałej chyba kolekcji Essence.
Przedwczoraj zaaplikowałam sobie do pracy jako dodatek do mojego monotematycznego fioletowo-fiołkowego cienia YSL.
Przetrzymał cały dzien bez naruszenia!!!
Jest bardzo bardzo trwały, wodoodporny, o wdziecznej nazwie I love NYC .
Łatwo się nakłada cieniutkim pędzelkiem i bardzo szybko zasycha. Do demakijażu trezba uzyc płynu dwufazowego.
Jedyny mankament to , to że jesli zrobi sie niedbałą kreskę ( jak ja pierwszego dnia) to niestety nie da sie tego naprawić.
Nie bylo dużego wyboru kolorów, bo chetnie bym sobie dokupiła taki fioletowy bądź granatowy.
Moje zdjęcia sobie nieco nieudolne, przepraszam ale nadal zostaje bez dobrego aparatu:)
Z "żelowych" Essence mam fioletowy i brązowy, są całkiem ok.
OdpowiedzUsuńa ja się przyznam, że nie mam ani jednego eyelinera :O
OdpowiedzUsuńszkoda, że niewiele widać, bo chętnie bym mu się przyjrzała :D
OdpowiedzUsuń@Wyznania oj zazdroszcze fioletowego:)
OdpowiedzUsuń@Sauria80 ja zawsze cosik musze miec:)
@Marti masz racje niewiele widac bo aparat nie dziala a to robione kamerka netowa:( poprawie sie hehe
mam z tej serii brązowy eyeliner i jest nie do zdarcia ! :) jak za taką cenę to jakość jest niesamowita ;)
OdpowiedzUsuńja w inglocie upatrzylam sobie taki ciemny liliowy......piekny ;]
OdpowiedzUsuń@craving masz racje nie do zdarcia:)i za takie małe pieniązki.Obawiam sie ze zywotności długiej nie będzie miała ale co tam.
OdpowiedzUsuń@Monica jak kupisz to szybciutko pokaz:)