Cudo z kolekcji Christmas 2011 Givenchy Celestian Night
Zauważyłam to cudo juz dawno, buszujac pod koniec listopada w Sephorze.
Warto o nim wspomnieć na nadhcodzący Sylwester.
W czarnej, atramentowej, niskiej buteleczce z pompką retro kryje sie wspaniały, złoty pył.
Pył , który nadaje sie do ozdobienia dekoltu, ramion, ciała, twarzy bądź nawet włosów.
Nie jest to jakis nowy gadżet, bowiem każada marka lubi coś takiego co jakiś czas wypuścić ( m.in. Guerlain Vol de Nuit, Collistar , Pupa).
Przykuwa uwagę iskrzącymi złotem drobinkami, lekkimi i niebrokatowymi, co ważne bo nie daje efektu choinki i przerysowania.
Kolor pyłku takie stare złoto, zapachu jakiegos nie wyczułam.
Nie skusiłam sie jednak:)
Warto o nim wspomnieć na nadhcodzący Sylwester.
W czarnej, atramentowej, niskiej buteleczce z pompką retro kryje sie wspaniały, złoty pył.
Pył , który nadaje sie do ozdobienia dekoltu, ramion, ciała, twarzy bądź nawet włosów.
Nie jest to jakis nowy gadżet, bowiem każada marka lubi coś takiego co jakiś czas wypuścić ( m.in. Guerlain Vol de Nuit, Collistar , Pupa).
Przykuwa uwagę iskrzącymi złotem drobinkami, lekkimi i niebrokatowymi, co ważne bo nie daje efektu choinki i przerysowania.
Kolor pyłku takie stare złoto, zapachu jakiegos nie wyczułam.
Nie skusiłam sie jednak:)
Podobny gadżet w dwóch kolorach ma też The Body Shop :)uważam to jednak za niezbyt potrzebny gadżet, no chyba, że ktoś chodzi na dużo imprez to wtedy jak najbardziej może się przydać :)
OdpowiedzUsuńWyznania nie widziałam, jak sie nazywa?Musze luknac:)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie bym widziała to złoto na mojej toaletce :D
OdpowiedzUsuńZ okazji Świąt Bożego Narodzenia
OdpowiedzUsuńdużo szczęścia i słodyczy
każdy z Dwóch Włóczykijów
Ci dzisiaj szczerze życzy! :)
@Obsession no no ja tez bym chciala na toelatece ale mam inne numery jeden, choc porownujac z Guerlain ten bardziej mi sie podoba.
OdpowiedzUsuń@Sol i Alien bardzo dziekuje:) Jakie to mile:) Tez wyslalam zyczonka!!
Ostatnio jak byłam w douglasie to oglądałam coś podobnego, ale nie wiem czy z tej firmy. Pięknie wygląda, pięknie się mieni, ale zupełnie mi nie potrzebne :P I wolałabym chyba nawet nie mieć tego u siebie, bo już mam wizję mojej córki jakby się do tego dobrała.. :D
OdpowiedzUsuńgadzet zupelnie mi nie potrzebny a jednak dlaczego tak go chce??:D:D bo pięknie wygląda...ahh jak to mowi o mnie moj chlopak"sroczka" ;;))
OdpowiedzUsuń@Mallene hehe rozumiem masz mala damę w domu:D
OdpowiedzUsuń@ Monica no wlasnie:)
Przypadkowo trafiłam na Twojego bloga, ale powiem że jest bardzo fajny :) Wesołych świąt, obserwuję i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kawaii-doll-kawaii-doll.blogspot.com/ być może u mnie Ci się spodoba?
OdpowiedzUsuńMarzenie :)
OdpowiedzUsuń@Kawaii-doll dziekuje:) tez Cie odwiedze:)
OdpowiedzUsuń@Daisy jasne jasne:)
'psikło' mi się takim cudeńkiem Guerlainowym na lotnisku ;) aż trochę żałuję, że nie kupiłam, choć dla samej chęci posiadania ;)
OdpowiedzUsuń@Marti Ty wiesz,że ja tez tak mam? chec wlasnie posiadania czasem zupelnie tego nei ruszam hehe, meteoryty w sumie uzylam z 2 razy ale pieknie rozswietlaja:)
OdpowiedzUsuń