Cudowna woda do demakijażu Dior Instant cleansing water
Cudowna woda co zdrowia Ci doda ...... a mowa tu o Diorowskiej wodzie micelarnej Instant cleansing water, którą poznałam jakiś czas temu i do której mam słabość:)
Woda ma wyciąg z pięknej, nieskazitelnej lilii wodnej, słynącej z czystości i niewinności. Preparat błyskawicznie zmywa makijaż, wyłapuje cząsteczki brudu, kurzu i innych zanieczyszczeń, oczyszcza pory i pozostawia skórę miękką i idealnie czystą, bez śladu makijażu:)
Za jednym zamachem płatka kosmetycznego, cały makijaz znika w tempie ekspresowym, bez żadnych problemów zmywa oczy i twarz, nie podrażniając a błogo otulając.Uwielbiam kosmetyki , które tak szybko i sprawnie zmywają makijaż i jednocześnie , które możemy wykorzystać do demakijażu oczu.A robi to genialnie!!
Woda pod wpływem aplikacji czasem odrobinkę jakby się pieni, sprawiają to saponiny zawarte w kosmetyku.
Sam kosmetyk zamknięty jest w dość dużej , plastikowej buteleczce z pompką, dla mnie bardzo wygodna, widziałam jednak na zagranicznych forach,że niektóre osoby narzekały na tą pompkę, że potrafi rozpryskiwać produkt i źle go odmierzać, ja zużywam już 3 butelkę i nic takiego nie miało miejsca.
Produkt nadaje się do każdego typu cery, możemy używać nawet przy bardzo wrazliwej cerze, lilia będzie tutaj mega koić, łagodzić i zmniejszać wrażliwość na podrażnienia , poza tym ma też właściwości przeciwstarzeniowe. Wzmocniona kwasem hialuronowym daje wymierne właściwości nawilżające i wygładzające skórę.
Woda jest troszkę perfumowana, jak to wszystko u Diora, pachnie kusząco i bardzo subtelnie. Sama woda ma postać takiego delikatnego żelu.
Cena: 24 GBP, pojemnośc 200 ml:)
Ja sięgam po ten kosmetyk już 3 raz, szybko i mega sprawnie doczyszcza moją cerę, dla porównania stosowałam też LRP wodę micelarną i totalnie mnie szczypała, nie mówiąc o niedokładnym oczyszczaniu, aż sama się zdziwiłam jej nieużytecznością gdyż lubię w zasadzie markę LRP.
Z innych moich ulubieńców dorównujących Diorowi dodam tutaj Biodermę ( ich wodę micelarną) i Mac Pro eye makeup remover , o którym rozpływałam sie w moich ulubieńcach roku. Możecie zobaczyć tutaj na YT klik .
Woda ma wyciąg z pięknej, nieskazitelnej lilii wodnej, słynącej z czystości i niewinności. Preparat błyskawicznie zmywa makijaż, wyłapuje cząsteczki brudu, kurzu i innych zanieczyszczeń, oczyszcza pory i pozostawia skórę miękką i idealnie czystą, bez śladu makijażu:)
Za jednym zamachem płatka kosmetycznego, cały makijaz znika w tempie ekspresowym, bez żadnych problemów zmywa oczy i twarz, nie podrażniając a błogo otulając.Uwielbiam kosmetyki , które tak szybko i sprawnie zmywają makijaż i jednocześnie , które możemy wykorzystać do demakijażu oczu.A robi to genialnie!!
Woda pod wpływem aplikacji czasem odrobinkę jakby się pieni, sprawiają to saponiny zawarte w kosmetyku.
Sam kosmetyk zamknięty jest w dość dużej , plastikowej buteleczce z pompką, dla mnie bardzo wygodna, widziałam jednak na zagranicznych forach,że niektóre osoby narzekały na tą pompkę, że potrafi rozpryskiwać produkt i źle go odmierzać, ja zużywam już 3 butelkę i nic takiego nie miało miejsca.
Produkt nadaje się do każdego typu cery, możemy używać nawet przy bardzo wrazliwej cerze, lilia będzie tutaj mega koić, łagodzić i zmniejszać wrażliwość na podrażnienia , poza tym ma też właściwości przeciwstarzeniowe. Wzmocniona kwasem hialuronowym daje wymierne właściwości nawilżające i wygładzające skórę.
Woda jest troszkę perfumowana, jak to wszystko u Diora, pachnie kusząco i bardzo subtelnie. Sama woda ma postać takiego delikatnego żelu.
Cena: 24 GBP, pojemnośc 200 ml:)
Ja sięgam po ten kosmetyk już 3 raz, szybko i mega sprawnie doczyszcza moją cerę, dla porównania stosowałam też LRP wodę micelarną i totalnie mnie szczypała, nie mówiąc o niedokładnym oczyszczaniu, aż sama się zdziwiłam jej nieużytecznością gdyż lubię w zasadzie markę LRP.
Z innych moich ulubieńców dorównujących Diorowi dodam tutaj Biodermę ( ich wodę micelarną) i Mac Pro eye makeup remover , o którym rozpływałam sie w moich ulubieńcach roku. Możecie zobaczyć tutaj na YT klik .
wiesz , że muszę ją mieć :D, uwielbiam Diorową pielęgnację jeśli chodzi o demakijaż, oczyszczenie, że też ja wcześniej jej nie przyuważyłam :/
OdpowiedzUsuńJa od razu jak weszła do perfumerii hihi
UsuńMiałam nią zmywany makijaż przed nałożeniem nowego podczas zakupów kosmetycznych. Błyskawicznie rozpuścił tusz do rzęs. Mnie zachwycił i wiem, że kiedyś woda będzie moja.
OdpowiedzUsuńdokładnie ona tak działa:) Migusiem czysci oczki z tuszu:P
UsuńNo to jestem rozdarta bo kusi mnie ten olejek diorowski i teraz ta woda. Ja zawsze stosuję micela do demakijażu oczu (Bioderma) i coś do użycia z wodą (teraz całkiem miły żel z Biedronki) do mycia całej twarzy. Ha,ha diorek i biedronka-fajnie będą wyglądać razem na półce.
OdpowiedzUsuńhaha no:) Ja nie lubię olejkowych formuł więc u mni ta woda wygrywa:)
Usuńi radzi sobie z tuszem do rzęs? :D
OdpowiedzUsuńidealnie wręcz:)
Usuńkurka no, w czwartek lecę do PL i będę na lotnisku a to zawsze mnie skusza do zakupów :D hyhy
Usuńjak masz Chanel to chyba Ci na razie niepotrzebny , choc ja mam zawsze zapas haha:)
Usuńmam na zapas 2 Chanelki, ale kolejne i tak planuję kupić :D te produkty się szybko zuzywają, więc duży zapas musi być :D hyhy
Usuńkupię jednego Diorka na spróbowanie! :)
no kup , ciekawa jestem Twojej opinii:)
UsuńMuszę zapolować na tę wodę :)
OdpowiedzUsuńmoe gdzies z rabacikiem bedzie:)Bo takowe krążą chyba na Walentynki:P
Usuńciekawe jak by u mnie się sprawdził bo mam strasznie wrażliwe oczy hymm ciekawość mnie zżera :P
OdpowiedzUsuńja noszę soczewki więc mam na uwadze wrażliwe oczki:P
UsuńNie wiedziała, że nosisz soczewki ;) Witaj w klubie :)
UsuńTak, kupe lat noszę:)
UsuńNie miałam okazji go wypróbować. A nie wiesz jak sobie radzi z wodoodpornym tuszem?
OdpowiedzUsuńni podejrzewam by zmył wodoodporny b takie tusze jednak potrzebuja oleistych frmuł, dwufazowych ale kto wie:P
UsuńPowiem Ci, że płyn miceralny z Tołpy zmywa nawet wodoodporny tusz :) Trzeba by było sprawdzić....
UsuńBardzo fajna jest ta woda. Mialam ja kiedys, ale ja do konca takich formul nie lubie, takze pomimo, ze dzialanie miala dobre, nie wrocilam do niej jeszcze, ale kto to wie :P
OdpowiedzUsuńczemu nie lubisz? Wolisz olejki?:p
UsuńNioo, wole olejki i pianki :)
UsuńOj nęci... nie miałam okazji spróbować, a tak zachęcająco o nim piszesz :)
OdpowiedzUsuńWg mnie naprawdę jest dobry:P
Usuńwlasnie jestem na etapie poszukiwan dobrego plynu do demakijazu- zastanowie sie nad ta pozycja podczas zakupow!
OdpowiedzUsuńmoże akurat się sprawdzi Tobie też:)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym produktem, muszę go oblukać, tym bardziej, że nie szczypie w ślepka ;)
OdpowiedzUsuńnie szczypie w slepka nic a nic:)
UsuńTo dobrze bo nie dosyć, że noszę soczewki, to jestem jeszcze alergikiem... Dosłownie trzy światy :)
UsuńChętnie wypróbuję, :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam coś takiego, uwielbiam Diorka. :)
OdpowiedzUsuń