MIYO no.18 Coctail pleaseee - koktailowy landrynekk

Jak ostatnio donosiłam, zakupiłam MIYO.
Lakier , który pokrótce chcę Wam zaprezentować to  kolor landrynkowego , trochę plastikowego różu:)
Taki a'la Barbie?
Dorwalam się do niego  z racji inności letnich kolorów, bo ja przynajmniej takowego nie miałam.
Lakier jak na razie trzyma się dobrze: paznokcie goszczą go już 3 dni  - a  moje paznokcie są bardzo, bardzo wybredneee.
Zoobaczymy co będzie dalej.

Na stopach mam inny odcień z kolekcji, a mianowicie  no.37 o mega sexy  kobiecej nazwie : Venus.
Powiem Wam,że coraz bardziej mi się podobają, zwłaszcza ,że jest lato i można poszaleć z kolorami!!!


Lakiery MIYO, które mam są bardzo różnej tekstury: lalkowy róż jest grubszy w kryciu, jakby toporniejszy ale już jedna warstwa kryje, choć niekoniecznie mi to równo wychodziło:)
Szybko zasycha -  to 100% plusik.
Drugi lakier, który zaprezentuje pewnie niebawem, bo stóp Wam pokazywać nie będę hehe, jest w konsystencji  bardziej lekkiej i iskrzącej.
Po moich udanych zakupach  MIYO, nota bene odłam marki Pierre Rene, myślę,że będę czasem kontynuować zakupy ich lakierów.

Czemu?:

- niedrogie, małe wersje  3.50 zł duże 6 zł góra
- ciekawe kolory, niesmierdząca zawartość
- szybkie schnięcie
- intrygujący look:)

- nie sprawdziłam  tylko czy nie odbarwiają paznokci:D

A tak przy okazji: ściełam znowu paznokcie, pomijając fakt,że niektóre się rozdwajają, to ostatnio naprawdę kocham krótkie paznokcie:)
A Wy lubicie dlugie czy krótkie?



po drugiej warstwie lakieru


jedna warstwa lakieru

oczywiscie skórki pomalowane również hehe:D





Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Dig Ty łobuzie, gdzieś była?:)

      Usuń
    2. tu & ówdzie...mam ostatnio trochę problemów z ogarnianiem rzeczywistości :) ale już się grzecznie melduję !

      Usuń
    3. No no, dobrze,że sie znalazłas:)

      Usuń
  2. Świetny kolor:) Jeszcze takiego nie mam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam:)Bedąc w Warszawce pewnie nabęde inne:D

      Usuń
  3. lubię kolory tych lakierów, jednak maja w sobie co "Dziady" co niszczy mi płyytkę paznokci w sekundę, zawsze mi się po nich łamię i rozdwajają. ZAWSZE buuu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli co?:)
      W sumie po tanszych lakierach nie ma co oczekiwać regeneracji:( Aczkolwiek są i droższe marki co nie spełniają oczekiwań.Ostatnio moja przygoda z Collistarem - piękny kolor ale za cenę 45 zł. chyba bym nie chciała mieć tak odbarwionej płytki jaką miałam:(

      Usuń
  4. ładniutki :> idealny na lato laleczko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam ten kolor:)ślicznie się u Ciebie prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie wygląda, tak cukierkowo :) Ja jestem fanką raczej krótkich paznokci, nie potrafię zapuścić bo zaczynają mnie drażnić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A co dajecie jako podkład pod lakier? Kolor fajny bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ladny odcien, lubie takie rozowe roze:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękny! Uwielbiam takie kolorki na lato! Choć nie tylko ;) jak chcesz jeszczE jakieś kolorki, to mogę Ci kupić w przyszłym tygodniu, bo u mnie na wiosce są :) i dam Ci jak sie spotkamy :) No bo chyba sie spotkamy? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekny kolorek. Mnie cos ostatnio na roze wzielo:)
    W lakierze zaraz po trwalosci musi szybko schnac. Ten najwidoczniej tak robi i z checia bym go i ja ugoscila:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny kolorek, taki dziewczęcy i subtelny :)
    Co do długości paznokci to u siebie wolę dłuższe, ale u innych krótkie też mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie, jak truskawkowy koktajl - podoba mi się dzisiejszy bohater Twojej notki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha, co do paznokci - podobają mi się króciutkie!
      Jak dla mnie paznokcie wyglądają na zadbane i estetyczne jedynie do określonej długości: kiedy ją przekroczą - wyglądają już niechlujnie [bo o funkcjonalności takiej dłoni tu nie rozmawiamy^^]
      Na szczęście większość z Was jeszcze tej granicy nie przekroczyła :)

      Usuń
    2. Własnie o to mi chodzi kochana - estetyka, nieraz babki maja takie szpony i wcale mi sie to nie podoba:)

      Usuń
  13. fajny kolorek :) ja coraz bardziej cenię MIYO :) i z tego co zauważyłam w krajach skandynawskich jest podobnie :) a tak na boczku - wcale nie krótkich pazurków - wszystko zależy od punktu widzenia, bo u mnie ta długość jest w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja dziś kupiłam kolejnego myiaka hehe

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło jak się wypowiesz, ujawnisz i napiszesz mi co myślisz:)Wszystkie komentarze, dygresje czytam i staram się na nie odpowiadać.
Proszę nie zamieszczać spamu ani kryptoreklamy.

Popularne posty