Organique - niebiański olejek kokosowy do pielęgnacji skóry
Organique to sieć naturalnych kosmetyków w bardzo zgrzebnych i minimalistycznych opakowaniach. Słoiczki, pudełeczka nie rzucają się w oczy ale czy to ważne?
To polska firma stworzona przez Tomasza Czarskiego, który zaczynał od produkcji mydeł glicerynowych - marzył bowiem o kosmetykach z wyselekcjonowanych, najlepszej jakości naturalnych składników.
Z grupą pasjonatów udało się - wyroby przyjeęy się i powchodziły w sieć Spa i sklepy detaliczne.
Wiele produktów zostało docenionych, nagrodzonych i oznaczonych specjalnym certyfikatem Ecocert - zarezerwowanym dla składników ścisle udokumentowanych i organicznych.
Pod wpływem reklamy w gazecie wpadł mi w oko olejek kokosowy do ciała i twarzy.
Nie lubię kokosów - chyba,że wiórki kokosowe w polewie kakaowej na murzynku:) - ale coś mnie tknęło, poszłam i zakupiłam na próbę małe 100 ml opakowanie za 42 zł.
Zaaplikowany w produkcie olejek pochodzi z miąższu swieżych owoców palmy kokosowej zwanej w Azji "drzewem życia".
Zawiera aż 90% nienasyconych kwasów tłuszczowych, witaminy z grupy B, C i F wzmocnione kwasem foliowym, magnezem i cynkiem.
Fantastyczny do ciała, twarzy, paznokci, rąk etc.
Można i do włosów.
Sam w sobie olejek jest niczym glicerynowa maź ale pod wpływem temperatury robi sie półpłynny, lepki i niezwykle przyczepny i pachnący.
Tak rozgrzany w dłoniach idealnie stapia się ze skórą.
Stanowi super bazę pielęgnacyjną dla skóry.Można pod nią stosować np kwas hialuronowy czy serum.
Jest tłusty - jak to olejek - ale szybko wchłania się w ciało, lekko pachnie niczym w cukierni, genialnie koi, odżywia i daje taką sprężystość skórze.i zapach wcale mi nie przeszkadza a tego bałam się najbardziej.
Super na spierzchnięcia i podrażnienia.
Powiem ,że jestem zadziwiona tym produktem, nie wiem na ile mi starczy, ale myślę,że warto wydać te 42 zł i się przekonać:)
Ja szczerze polecam, zamierzam jeszcze zakupić u nich masło kawowe pachnące niczym tiramisu, którego próbkę zrobiła mi ekspedientka w Organique.
To polska firma stworzona przez Tomasza Czarskiego, który zaczynał od produkcji mydeł glicerynowych - marzył bowiem o kosmetykach z wyselekcjonowanych, najlepszej jakości naturalnych składników.
Z grupą pasjonatów udało się - wyroby przyjeęy się i powchodziły w sieć Spa i sklepy detaliczne.
Wiele produktów zostało docenionych, nagrodzonych i oznaczonych specjalnym certyfikatem Ecocert - zarezerwowanym dla składników ścisle udokumentowanych i organicznych.
Pod wpływem reklamy w gazecie wpadł mi w oko olejek kokosowy do ciała i twarzy.
Nie lubię kokosów - chyba,że wiórki kokosowe w polewie kakaowej na murzynku:) - ale coś mnie tknęło, poszłam i zakupiłam na próbę małe 100 ml opakowanie za 42 zł.
Zaaplikowany w produkcie olejek pochodzi z miąższu swieżych owoców palmy kokosowej zwanej w Azji "drzewem życia".
Zawiera aż 90% nienasyconych kwasów tłuszczowych, witaminy z grupy B, C i F wzmocnione kwasem foliowym, magnezem i cynkiem.
Fantastyczny do ciała, twarzy, paznokci, rąk etc.
Można i do włosów.
Sam w sobie olejek jest niczym glicerynowa maź ale pod wpływem temperatury robi sie półpłynny, lepki i niezwykle przyczepny i pachnący.
Tak rozgrzany w dłoniach idealnie stapia się ze skórą.
Stanowi super bazę pielęgnacyjną dla skóry.Można pod nią stosować np kwas hialuronowy czy serum.
Jest tłusty - jak to olejek - ale szybko wchłania się w ciało, lekko pachnie niczym w cukierni, genialnie koi, odżywia i daje taką sprężystość skórze.i zapach wcale mi nie przeszkadza a tego bałam się najbardziej.
Super na spierzchnięcia i podrażnienia.
Powiem ,że jestem zadziwiona tym produktem, nie wiem na ile mi starczy, ale myślę,że warto wydać te 42 zł i się przekonać:)
Ja szczerze polecam, zamierzam jeszcze zakupić u nich masło kawowe pachnące niczym tiramisu, którego próbkę zrobiła mi ekspedientka w Organique.
I ja (po poście Maus) stałam się fanką oleju kokosowego :D
OdpowiedzUsuńno muszę sie cofnąc do tego posta bo nie widzialam chyba:( Ale widziałam na FB że wychwalała do potraw?
Usuńi widzisz ja też nie lubię zapachu kokosów :O ale czasem warto się przełamać hehe
OdpowiedzUsuńno ba:) Jeszcze kawowe do wypróbowania
UsuńMyślałam ostatnio o tym oleju bo uwielbiam Organique, ale akurat ten kosmetyk wypada u nich drogo. Olej kokosowy bardzo dobrej jakości można kupić w Almie prawie połowę taniej, jakość ponoć ta sama (informacja ze sprawdzonego źródła ;)
OdpowiedzUsuńByłam nawet ostatnio w Almie po ten olej, ale były chwilowe braki.
ale ten w Almie to jest do smażenia czy ogólnie do używania gdzie się da?:)
UsuńJa jakoś bawie sie w wyprofilowanie produktu:) Wiesz on jest dość wydajny więc mi nie żal kasy:)Poza tym np olejki arganowe tez sa sobie nierówne.
Domi, a jak on wygląda? Bo pewnie kilka rodzajów będzie. W jakim opakowaniu jest?
UsuńTen w Almie jest w słoiczku dokładnie taki, z tej firmy: http://blogosia.blogspot.com/2012/01/bio-planete-olej-kokosowy-extra-virgin.html
UsuńWiem, że przy zakupie olejów trzeba uważać bo można się naciąć, ale akurat ten olej z Almy jest tak samo dobry jak ten z Organique :)
sprawdze dostepność:* Zobaczymy
UsuńDziękuję, o to mi chodziło, poszukam u siebie :)
Usuńjuż Sroczka wychwalała, a ja się bronię ręcami i nogami przed nim :P ale może jednak warto się skusić.. lubię kokosa :)
OdpowiedzUsuńno to warto:) Muszę odnależć ten post
UsuńNo właśnie zastanawiałam się jak to się przekłada na taki zwykły olej kupiony sklepie i mam odpowiedź powyżej, aż miło:)
OdpowiedzUsuńja sprawdzę co i jak:P
UsuńOj kusisz...
OdpowiedzUsuńTego nie miałam :) J kupuje olej kokosowy efavit 250ml za 17zł - do tej pory najlepszy :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety olej kokosowy zapycha, ale w sumie też i nie kusi, bo za zapachem kokosa nie przepadam. Śliczne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńjuż ślinotoku dostałam, uwielbiam wszystko co kokosowe! musze nabyć tego kokoska koniecznie!:)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć,od siebie polecam balsam z masłem Shea (grecki) jest świetny,bosko pachnie,używam do wszystkiego,nawet na usta :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam 2 mydełka i jedno masło i na pewno na tym się nie skończy, szczególnie że teraz otwierają sklep w podziemiach dworca centralnego :)
OdpowiedzUsuń