Manicure couture YSL - lakier na upały - miętka górą:D
Dziś na leniwą, upalną niedzielę coś z chłodnej miętki YSL.
Miętka ma maluńki, słodki refleks, który dodaje jej świeżości, takie lakierowe Mohito:)
Lakier pochodzi z kolekcji bodaj zeszłorocznej, manicure couture no.07 z podwójnej, lakierowej odsłonie - brata bliźniaka, który miał w komplecie, porzuciłam gdzieś ( był w brązie), w każdym razie używam go solo, a jak:)
Bardzo lubie lakiery YSL, mam kilka - dośc szybko zasychaja i świetnie się trzymają. Obecne bogactwo kolorów, które się nagle pojawiło w perfumeriach woła o kupno:)
Miętowy egzemplarz, który prezentuje ma jednak pewną wadę:
- co prawda jedna warstwa nawet kryje ale bardzo się smuży, wiem,że jest to lakier z kolekcji uzupełniającej drugi lakier, a więc był to lakier na końcówki, jednak zabawa w tej kolekcji polegała na tym,że można było się bawić w odwrotne zastosowanie kolorów i położyć go jako bazówka.
A tu troszkę klops, na szczęście po drugiej warstwie się wyrównał i smużenia nie ma:D
Jest za to piękny chłodny refleks:)
Miętka ma maluńki, słodki refleks, który dodaje jej świeżości, takie lakierowe Mohito:)
Lakier pochodzi z kolekcji bodaj zeszłorocznej, manicure couture no.07 z podwójnej, lakierowej odsłonie - brata bliźniaka, który miał w komplecie, porzuciłam gdzieś ( był w brązie), w każdym razie używam go solo, a jak:)
Bardzo lubie lakiery YSL, mam kilka - dośc szybko zasychaja i świetnie się trzymają. Obecne bogactwo kolorów, które się nagle pojawiło w perfumeriach woła o kupno:)
Miętowy egzemplarz, który prezentuje ma jednak pewną wadę:
- co prawda jedna warstwa nawet kryje ale bardzo się smuży, wiem,że jest to lakier z kolekcji uzupełniającej drugi lakier, a więc był to lakier na końcówki, jednak zabawa w tej kolekcji polegała na tym,że można było się bawić w odwrotne zastosowanie kolorów i położyć go jako bazówka.
A tu troszkę klops, na szczęście po drugiej warstwie się wyrównał i smużenia nie ma:D
Jest za to piękny chłodny refleks:)
Bardzo intensywna ta miętka :) osobiście jestem fanką lżejszych, pastelowych kolorów ale ta Twoja również ma swój urok :)
OdpowiedzUsuńno ja lubie hardcory:P
Usuńpiekny kolorek :)
OdpowiedzUsuńw sam raz na lato 2012:D
UsuńFajny mięstusek, jednak inny niż wszystkie;)
OdpowiedzUsuńno no no:)
UsuńTen lakier jest boski!! Też go chce!:)
OdpowiedzUsuńchyba juz go nie ma w kolekcjach, starej daty.
UsuńBardzo ładna zieleń!
OdpowiedzUsuńJa wolę pastelowe miętki, ale ta Twoja też śliczna :)
OdpowiedzUsuńdla mnie jak za spokojne to czegos mi brak:P
Usuńuwielbiam takie zielenie ;p
OdpowiedzUsuńtakie żywotne hehe
UsuńŚwietny, intensywny! lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńMi sie coraz bardziej podoba, tak pacze i pacze:D
Usuńw buteleczce wydaje się bardziej niebieski :)
OdpowiedzUsuńna bank zielony:)
UsuńChłodzący ten miętusek :> :D
OdpowiedzUsuńostra mieta:P
Usuńbardzo ładny miętusek, kiedyś strasznie polowałam na miętowy idealny lakier i oczywiście trafiłam dopiero teraz na ideał :D
OdpowiedzUsuńjaki?:)
Usuńśliczny! choć mi bardziej się on jakiś taki zielony wydaje niż miętkowy.. ale ja się nie znam na kolorach :P
OdpowiedzUsuńno może ciut bardziej nasycony hehe:)Czasem doskwiera mi daltonizm:P
UsuńFajny zielony kolor :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny : )
OdpowiedzUsuń