Nowy krem BB tym razem od marki Estee Lauder!!! - news, news!!

No i jest... coś o czym  słyszałam troszkę wcześniej w szeptanych zapowiedziach, teraz okazało sie prawdą!!
Co prawda Estee Lauder miało juz coś takiego bo słynny krem kolorzujący, dopasowujący się do skóry  Daywear tinted moisturizer cream .
Nowy krem to  Daywear BB antioxidant beauty benefit creme, i będzie zawierał filtr spf35.
Krem będzie lansowany w 2 odcieniach, formuła beztłuszczowa, zawierająca specjalne pigmenty, dajacą nawilżanie i odżywienie.
Ciekawi mnie na ile ta wersja będzie sie różnić od dwóch poprzednich wersji??
O ile pierwsza była Światowym Bestsellerem to druga opcja ( 2 razy wymieniana) w 3 odcieniach nie sprzedawała się tak dobrze:(
Widać ,że Estee Lauder wymienia kremy z linii Daywear i idzie w kierunku powiększonej ochrony i nawilżania skóry, a przy okazji wspiera linię Idealist  by wyrównać pigmentację skóry i zapewnić jej równomierny kolor.
Krem w sprzedaży pojawi sie od poczatków lutego, cena wywoławcza 40 euro, 38$ a  pewnikiem u nas około 210 zł jak wersja poprzednia.


Co Wy na to? Lubicie kremy Estee Lauder?

Komentarze

  1. Wygląda fajnie, ale za tę cenę można kupić dwie pełnowymiarowe tubki Misshy albo Skin79, co wydaje mi się dużo lepszą alternatywą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Niecierpku, masz rację:) Dużo tego,i różne przystepniejsze ceny ale myślę ,że i tak będą cieszyć się uznaniem.
      A wiecie ,że najwięcej klientek EL to właśnie Japonki? Dziwne nie? A mają taki wybór swoich BB.
      Ja jeszcze żadnego BB nie próbowałam ale będę:D

      Usuń
  2. mialam,ten poprzedni krem tonujacy,byl swietny co prawda cena nie zadowalala,ale bylk to moj KWC!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no bo to był faktycznie Hicior:)Mimo ceny sprzedawał się świetnie, powiem Wam,że mnie strasznie korci porównać z BB made in Japan.

      Usuń
  3. Ciekawe, ciekawe. Ja długo wzbraniałam się przed kremami BB, bo jakoś nie mam zaufania do koreańskich kosmetyków (ciemnogród nieprawdaż? :) ale skusiłam się na Misshę PC i ...przepadłam. Polecam wypróbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. brzmi ciekawie :) ale chyba pozostanę przy podkładach :D choć nie mówię 'nie' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie moge p[rzekonać sie do takich kremów, ale popróbuje.

      Usuń
  5. Jestem ciekawa odcieni. Gdyby był jakiś naprawdę jasny, to bym go kupiła, bo miałabym podkład z filtrem w jednym.

    OdpowiedzUsuń
  6. kurcze te ceny sa straszne, ciekawe jakie odcienie będą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak to jest BB krem, to ja jestem baletnicą :D Śmieszy mnie (i to w negatywnym tego słowa znaczeniu) to papugowanie zachodnich marek pomysłu na BB kremy. Jeśli już chcą to robić, to niech robią to dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seraphase a kto tu z kogo kopiuje?:)Bo z tego co ja wiem to EL miało duzo wczesniej takie kremy:D I jakos dziwnie brzmi Twój post w postaci takiego ataku na marke hmm:(Powiem Ci, ze oni nie papuguja w zadnym stopniu i nikt nie ma patentu na jeden krem BB kochana.

      Usuń
  8. Z pewnością będę miała na niego chrapkę, ale zanim go kupię wezmę próbkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze, zapowiada się świetnie, tylko cena jest zaporowa jak dla mnie ... Chyba zostanę przy azjatyckich produktach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie dostałąm reklamówke z Sephory, ma kosztować 165 zł, dostępny od 3.02. Sama nie wiem co mam o nim sądzić.

    OdpowiedzUsuń
  11. Estee Lauder jest swietna marka i ma naprawde rewelacyjne produkty. Wystarczy spojrzec na ich cudowne dzieco Double Wear. Jednak cene czesto jest bardzo zawyzona.

    OdpowiedzUsuń
  12. nie jest rewelacyjny ale w sumie lepszy niz podklad, musze go dluzej potestowac bo mam go dopiero od tygodnia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi niezmiernie miło jak się wypowiesz, ujawnisz i napiszesz mi co myślisz:)Wszystkie komentarze, dygresje czytam i staram się na nie odpowiadać.
Proszę nie zamieszczać spamu ani kryptoreklamy.

Popularne posty